Używane
Te rodzinne kombi są nie do zdarcia
Często piszemy o ciekawych używanych samochodach. Czasem skupiamy się na ich wyjątkowości, czasem niezawodności, a niekiedy z pozoru nie mają one w sobie nic ciekawego. Modele takie jak to Volvo V70 w kombi pokazują nam jednak, czy dany samochód jest bezawaryjny i długowieczny.
Oczywiście, nikt nie chce kupować samochodu z przebiegiem 830 000 kilometrów. Ale to konkretne Volvo, które ma zaledwie 8 lat, pokazuje, że warto sięgnąć po taki model. To kombi jest prawdziwym symbolem niezniszczalności. Jeśli nie dysponujemy ogromnym budżetem, a nie chcemy też kupować małego autka z litrowym silniczkiem, trzeba zgodzić się na pewne kompromisy.
W zależności od wieku ceny tego kombi maleją, ale nawet najświeższe dostępne egzemplarze z okolic 2016 roku możemy dziś kupić już od około 24-25 tysięcy złotych. Ci obawiający się dużych przebiegów mogą spojrzeć na ten egzemplarz, który przejechał już prawie milion kilometrów. To tylko pokazuje, że przy odpowiednim serwisowaniu i traktowaniu samochodu nic nie jest niemożliwe.
Volvo V70 od dawna zajmuje absolutną pozycję numer jeden wśród niezniszczalnych, nowoczesnych samochodów. Ten konkretny egzemplarz to kombi z 2016 roku z oznaczeniem D4. Oznacza to, że pod jego maską pracuje 2-litrowy diesel. Nie jest to rakieta, ale moc 181 koni mechanicznych wydaje się być odpowiednia dla tego rodzaju samochodu. Sprint od 0 do 100 km/h zajmie mu około 8,6 sekundy, a to wszystko przy średnim spalaniu na poziomie 4,9 l/100 km.
Świetny diesel i jeszcze lepsze wyposażenie
V70 może nie jest najbardziej nowoczesnym samochodem na świecie, ale kombi jest świetnie wyposażone. Na pokładzie mamy automatyczną klimatyzację, skórzane fotele, nawigację, czy ogrzewanie tylnych siedzeń. Ten egzemplarz kosztuje zaledwie 24 000 złotych. Jak za 8-letnie V70 D4 w bogatej wersji to wyjątkowo niska cena. Jej powodem jest oczywiście wysoki przebieg. Ale nie dyskwalifikuje on naszym zdaniem samochodu.
Z opisu aukcji wynika, że samochód jest w bardzo dobrym stanie i na to wskazują też zdjęcia. Jedynym problemem w historii serwisowej może być wymiana silnika przy przebiegu 375 000 km, co oznacza też, że nowy jest o prawie połowę mniej zużyty. Poza tym samochód nie miał żadnych usterek, a jego wnętrze wygląda naprawdę świetnie jak na tyle jazdy.
To dobra oferta dla kogoś, kto szuka dużego, bezpiecznego i trwałego samochodu przy niskim spalaniu. Trwałość Volvo V70 po raz kolejny została potwierdzona. A jeśli nie chcecie kupować samochodu z prawie milionowym przebiegiem, na rynku jest pełno egzemplarzy z mniejszym nalotem. Można wybrać też odrobinę starszy model, który również będzie bardziej atrakcyjny cenowo.
