Volkswagen wstrzymuje linie produkcyjne w fabryce w Emden. Passat nie cieszy się zainteresowaniem

W fabryce w Emden Volkswagen po raz kolejny wstrzymuje linie produkcyjne. W efekcie tysiące pracowników nie stawia się do pracy. Tym razem Volkswagen wstrzymuje produkcję na dwa dni.

Volkswagen -Passat-produkcja w fabryce w Emden
Podaj dalej

Volkswagen Passat sprzedaje się wolniej niż zakładano

Jak ogłosił w środę niemiecki  producent, w czwartek i piątek staną linie produkcyjne zarówno modeli z silnikami spalinowymi, jak i samochodów elektrycznych. Znane są powody tej sytuacji.

„Powodem tego jest stagnacja popytu na model Passata produkowanego w Emden, który zostanie wycofany z początkiem marca” – poinformowała rzeczniczka fabryki w Emden.

Rada zakładowa i firma wspólnie zdecydowały o wstrzymaniu produkcji. O sprawie donosiły już niemieckie media  „Emder Zeitung” i „Ostfriesen-Zeitung”.
Aby zapewnić „zsynchronizowaną pracę fabryki” w zakładzie VW w Emden, produkcję e-pojazdów także wstrzymano na dwa te dwa dni. Zmiany te mają zostać nadrobione w soboty w drugiej połowie roku.

W listopadzie zeszłego roku Volkswagen podjął decyzję o wstrzymaniu produkcję samochodów elektrycznych w swojej fabryce w Zwickau. Powodem takiej decyzji był brak silników elektrycznych, które trafiały do modeli ID.4, ID.5 oraz Audi Q4 e-tron. Skupił się wówczas na zapewnieniu ciągłości pracy fabryki w Emden, gdzie powstawał elektryczny sedan ID.7.

nowy-volkswagen-id7-kombi
nowy-volkswagen-id7-kombi fot. VW

Nowy elektryczny Passat sprzedaje się wolniej, niż oczekiwano

Nie jest tajemnicą, że Volkswagen rozpoczął seryjną produkcję nowego elektrycznego sedana ID.7 w Emden w sierpniu ubiegłego roku. W tej samej fabryce zjeżdża z taśmy mniejszy kompaktowy elektryczny SUV ID.4 oraz spalinowe modele Passat, Arteon i Arteon Shooting Brake. Produkcja Passata ma zostać przeniesiona do fabryki w Bratysławie za kilka tygodni. Produkcja modelu Arteon ma być stopniowo wygaszana.

Nowy elektryczny sedan ID.7, czyli elektryczny odpowiednik Passata zadebiutował na chińskim rynku 15 grudnia 2023 r.  Nie jest tajemnicą, że taki model kosztuje tam prawie o połowę mniej niż w Europie. Trudno jednak mówić o udanym debiucie nowego modelu niemieckiego producenta. Początkowo spotkał się z bardzo pozytywnym odbiorem, ale wiele się zmieniło po tym, jak ujawniono ceny. Te nie spodobały się klientom tak jak konieczność dopłaty za niektóre funkcje tj. podgrzewane siedzenia. Pochwały zaś dotyczyły przestronnego wnętrza.

Fabryka Volkswagena w Zwickau i jej pracownicy także doczekali ciężkich czasów. Produkcję modeli elektrycznych ograniczono, zredukowano zatrudnienie i wyeliminowano nocne zmiany. W listopadzie wstrzymano w niej prace na okres trzech tygodni, ze względu na problemy z niedoborem silników elektrycznych.

Niemiecki koncern stara się dokonywać oszczędności w taki sposób, by jak najmniej ucierpiała na tym kadra pracowników zatrudnionych w fabrykach. Cięcia niestety obejmą także koszty zatrudnienia. Czytaj także: Volkswagen pokazał nowe narzędzie do rozpoznawania głosu. ChatGPT zadebiutuje samochodach w 2024 roku

Przeczytaj również