Dzieło, kilku fanów motoryzacji, ale przede wszystkim jednego człowieka. Davida Beattie.
David był jak większość z nas – pracował na etacie, do tego jeszcze w jego przypadku – w miejscu, które nie przynosiło mu już prawie żadnej satysfakcji. Odważył się zrealizować pomysł, który na pewno pojawił się kiedyś także w Twojej głowie. „A może by tak rzucić to wszystko i wyjechać w Bieszczady ?” Dawid pewnie nie pomyślał o Bieszczadach, ale do głowy przyszedł mu inny pomysł.
Zaczął budować makiety torów wyścigowych.
Na dodatek doprowadził swój fach do perfekcji.
Mili państwo, przed wami „Painting Coconuts” – krótki dokument o pracy zrodzonej z pasji i pasji do pracy.