Producent Peugeota i Citroena chce przywrócić markę Opel i British Vauxhall do czasów jej świetności. – Jesteśmy przekonani, że Opel-Vauxhall nabierze wiatru w plecy z naszym wsparciem – przyznał Carlos Tavares, prezez PSA.
Opel w roku 2016 zanotował szesnasty z rzędu rok strat, a Tavares przyznaje, że do wyciągnięcia niemieckiej marki z ogromnego dołka może zostać wykorzystana wiedza i doświadczenie z własnego powrotu do „pełni sił” francuskiej marki.
Wykupienie Opla pozwoliło PSA na wyprzedzenie swojego francuskiego rywala Renault i znalezienia się na drugim miejscu w rankingu sprzedaży, posiadając 16 procent rynku (przy 24% Volskwagena).
Taki obrót spraw oznacza też zakończenie współpracy na linii General Motors – Europa, które rozpoczęło się jeszcze w latach 20. poprzedniego wieku. Osiem lat po tym, jak gigant z Detroit był bliski sprzedaży na rzecz Canada’s Magna, GM będzie skupiało się na wyjściu z dołka aniżeli gonieniu Volkswagena.
W zeszłym roku PSA i GM Europe zanotowało 4,3 miliona sprzedanych samochodów.
Z wstępnych szacunków wynika, że wykupienie Opla przez markę PSA pozwoli oszczędzić rocznie 1,7 miliarda euro, a niemiecka marka ma generować zyski rzędu 2% do 2020 roku i 6% do 2026.