Ciężarówki z Rochester dorównują tym napędzanym silnikiem diesla
Wszystko wskazuje, że ciężkie, ekologiczne ciężarówki niedługo wejdą do eksploatacji i zastąpią starego diesla. Hyzon, producent ciężarówek z Rochester w stanie Nowy Jork ma wielkie plany.
Nie tylko stworzył najcięższą ciężarówkę na wodór i oferuje najdłuższy, 1000-kilometrowy zasięg dla ciężarówek napędzanych wodorowymi ogniwami paliwowymi, ale postawił je na koła. Kolejnym krokiem amerykańskiej firmy Hyzon jest wprowadzenie tej technologii w życie.
„Potworną” 154-tonową ciężarówkę, którą uważa się za najcięższą w branży, zaprezentowano na początku tego roku. Zbudowaną na ciężkiej, sztywnej platformie ciężarówkę napędzaną wodorem zaprojektowano z myślą o najbardziej wymagających operacjach. W związku z tym dorównuje ciężarówkom napędzanym silnikiem diesla, zarówno pod względem zasięgu, jak i ładowności.
Pierwsze pięć ciężarówek zastąpi starego diesla w Australii
Ark Energy Corporation, australijska filia Korea Zinc (największy producent cynku, ołowiu i srebra na świecie) stanie się pierwszą firmą obsługującą pojazdy z ultraciężkimi ogniwami paliwowymi. Firma już zamówiła pięć ciężarówek Hyzon.
154-tonowe pojazdy trafią do Townsville Logistics, siostrzanej firmy Ark Energy, gdzie zasilą część floty krótkodystansowej. Będą obsługiwać trasy o długości 30 km z portu Townsville do rafinerii cynku grupy. Przyszłe ciężarówki o dużej ładowności będą montowane w Australii i zasilane paliwem w węźle wodorowym Ark Energy SunHQ . Zielony wodór używany do ich zasilania pozyskuje się w farmie fotowoltaicznej.
Oczekuje się, że pierwsze ciężkie ciężarówki z ogniwami paliwowymi, które trafią do Australii, zmniejszą emisje CO2 o ponad 1400 ton rocznie, w porównaniu z poprzednio eksploatowanymi wersjami z silnikami diesla.
Hyzon ma dostarczyć ciężarówki do końca przyszłego roku, ale na tym nie koniec. Producent pracuje nad systemem ogniw paliwowych nowej generacji o mocy 500 KM (370 kW). Nie na darmo hasło przewodnie firmy brzmi- Zero emisji, zero kompromisów.