Jeszcze kilka/kilkanaście lat temu gdy wjeżdżało się na niemiecką autostradę, można było śmiało krzyknąć „hulaj dusza, piekła nie ma!”. Dziś jednak obowiązują tam ograniczenia prędkości, a z biegiem lat Niemcy zainstalowali na swoich drogach wiele fotoradarów.
Widzisz fotoradar? Nie rób tego, co on!
To doprowadziło, rzecz jasna, do zdenerwowania kierowców. Większość z nas, widząc fotoradar, naciska na hamulec. Są jednak wyjątki, jak ten pacjent w BMW, który został przyłapany na zdjęciu pokazując… środkowy palec.
26-latek prowadził BMW X5 generacji E70 w pobliżu Kulmbach w Bawarii. Do całego zdarzenia doszło w kwietniu, a jego spontaniczna reakcja doprowadziła do rekordowego mandatu. Fotoradar uchwycił kierowcę jadącego o 11 km/h powyżej ograniczenia prędkości, które w tym miejscu wynosiło 70 km/h. W normalnych okolicznościach, kierowca otrzymałby mandat w wysokości 20 euro (88 złotych).
Większość z nas pewnie uśmiechnęłaby się tylko z powodu głupio wydanych pieniędzy i schowała zdjęcie do szafy na pamiątkę. Tym razem jednak nie było tak wesoło. Policja w Oberfranken poczuła się urażona. Nic dziwnego. Nikt nie lubi, jak pokazuje się mu środkowy palec, prawda?
Dlatego też, aby dać nauczkę młodemu kierowcy, jego grzywnę pomnożono przez 75, co dało kwotę 1500 euro (6600 zł). Ponadto, jego prawo jazdy zostało zawieszone na miesiąc. Zgodę na taki mandat wydał nawet odpowiedni sąd rejonowy.
Ten przypadek po raz kolejny pokazuje, że niekontrolowane emocje nie są dobrym pomysłem, gdy znajdujemy się na drodze. Jeśli zachowasz zimną krew nawet w kontrowersyjnych, lub przykrych dla ciebie sytuacjach, możesz zaoszczędzić wiele kłopotu (i pieniędzy).
https://wrc.net.pl/is-panienka-postanowila-przebrac-sie-w-trakcie-jazdy-na-autostradzie-kierowca-tir-a-mial-niezly-widok