Estończyk liczy przede wszystkim na złapanie właściwego feelingu po dłuższej przerwie, trwającej od 10 czerwca, gdy zakończył się Rajd Sardynii. Kierowca Toyoty Yaris WRC nie ma jednak wątpliwości, że mimo tego, iż jego kraj od Finlandii dzieli tylko zatoka to ukształtowanie terenu jest zupełnie inne i ten start nie zastąpi testów w fińskich lasach.
Ott Tänak: Ten rajd był naprawdę dobry przed Polską. Drogi są całkiem podobne, ale nie przypominają tych w Finlandii, gdzie nawierzchnia jest bardziej twarda i jest więcej skoków. Nie mamy takiego samego profilu, ale prędkość będzie podobna. Po przerwie i dość wolnych, krętych górskich szutrach, miło będzie znowu wsiąść i pojeździć szybko. Możemy wykorzystać tę imprezę do ustawienia samochodu na Finlandię. Ono nie będzie takie różne. Ważną rzeczą dla kierowcy jest ponowne poczucie prędkości.
Tänak, który wygrał domowy rajd w 2014 r. za kierownicą Forda Fiesty R5 ponownie będzie faworytem. Czoła spróbują stawić mu przede wszystkim dwaj inni kierowcy, którzy będą mieli do użytku obecne ewolucje samochodów WRC, czyli Craig Breen (Citroën) i Hayden Paddon (Hyundai).