Kubica ma szansę w McLarenie? Transferowy zawrót głowy trwa!

Robert Kubica cały czas ma nadzieję, że zalicz swój setny występ w Formule 1. Czy zamieszanie związane z decyzją Daniela Ricciardo i McLarena pomoże Polakowi w walce o jeden z dwudziestu najgorętszych foteli na świecie?

Kubica ma szansę w McLarenie? Transferowy zawrót głowy trwa!
Podaj dalej

Kubica za Ricciardo?

Przed startem Grand Prix Belgii Daniel Ricciardo i zespół McLarena poinformowali, że wraz z końcem sezonu zakończą współpracę. Australijczyk miał podpisaną umowę do końca 2023 roku, ale zdecydowano się przedwcześnie ją rozwiązać. Ricciardo dołączył do ekipy z Woking w 2021 roku i zapewnił jej pierwsze zwycięstwo od 2012 roku. McLaren świętował triumf swojego kierowcy we włoskiej Monzy.

To był zaszczyt być częścią rodziny McLarena przez ostatnie dwa sezony. Po kilku miesiącach rozmów z Zakiem i Andreasem zdecydowaliśmy się rozwiązać mój kontrakt wcześniej. Zgodziliśmy się na rozstanie pod koniec tego sezonu. W odpowiednim czasie ogłoszę własne plany na przyszłość. Niezależnie od tego, co przyniesie następny rozdział, nie żałuję i jestem dumny z wysiłku i pracy, jakie dałem McLarenowi, zwłaszcza wygrywając w Monzy – mówił Ricciardo.

Czytaj też: Z wakacji do Spa. Formuła 1 wraca do walki

Podobała mi się praca ze wszystkimi na torze, jak i w Woking. Będę nadal dawał z siebie wszystko na torze i poza nim. Będziemy się cieszyć pozostałą częścią sezonu. Nigdy nie byłem bardziej zmotywowany do rywalizacji. Nie mogę się doczekać, co będzie dalej. Nadal czuję we mnie ogień – dodał.

Gdzie są wolne miejsca?

Transferowa karuzela w tym roku rozpoczęła się po decyzji Sebastiana Vettela, który zdecydował się po sezonie przejść na emeryturę. Kto musi szukać jeszcze kierowców na przyszły rok? W ekipie Mercedesa oczywistością jest przedłużenie umowy z George’em Russellem. Brytyjczyk ma roczny kontrakt z opcją wieloletniego przedłużenia. Mówi się nawet o dziesięciu latach. Lewis Hamilton pozostanie w składzie co najmniej do końca 2023 roku.

Spokojne o swój skład mogą być ekipy Red Bulla i Ferrari. Każdy z kierowców ma umowę co najmniej do końca 2024 roku, a Max Verstappen może pochwalić się kontraktem obowiązującym do końca 2028 roku. Pewny skład po ogłoszeniu Fernando Alonso ma również zespół Aston Martina.

W ekipie Alpine Esteban Ocon ma umowę ważną do końca 2024 roku i trwają poszukiwania drugiego zawodnika. McLaren ma zakontraktowanego Lando Norrissa do 2025 roku. Williams nie podjął jeszcze decyzji, co z Nicholasem Latifim.

Najwięcej zagadek pojawia się w zespołach Alfa Romeo F1 Team ORLEN, Haasie i AlphaTauri. Kontrakt Valtteriego Bottasa wygasa z końcem roku, ale istnieje klauzula umożliwiająca przedłużenie umowy do końca 2024 roku. Pierre Gasly jest zatrudniony do końca 2023 roku, a Kevin Magnussen, gdy zastępował Nikitę Mazepina informował o wieloletniej umowie. Pozostałe miejsce we wspomnianych ekipach są wolne.

Przeczytaj również