Otóż mieliśmy do czynienia ze sporym przewozem ponadgabarytowym. Niestety nie świadczyły o tym żadne dokumenty. Funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego z Bydgoszczy zatrzymali dwa zespoły pojazdów. Próbowały one przewieźć elementy dźwigu, oczywiście tonaż był przekroczony, a firma nie miała pozwoleń.
Pierwszy z zestawów ważył bagatela 72,5 tony. Ten drugi był już o wiele lżejszy, bo ledwo przekroczył 58 ton. Oczywiście nie trzeba wspominać, że dopuszczalny tonaż to 40 ton. Naturalnie transportowi nie towarzyszył też pilot.
Inspekcja miała sporo pracy. W związku z licznymi naruszeniami wszczęto postępowanie wobec firmy transportowej. Kara, jaka jej grozi, to 23 tysiące złotych. Transport wznowiono po przeładowaniu elementów dźwigu na inne maszyny.