Nowy Hyundai będzie sprzedażowym hitem
Trzecia generacja Hyundaia i10 została zaprezentowana we wrześniu 2019 roku. W porównaniu do swojego poprzednika samochód został nieco poszerzony, a jego linia dachu została zmniejszona. Długość samochodu wynosi 3670 mm, a rozstaw osi 2425 mm. W ofercie dostępne były trzy jednostki napędowe. Litrowy trzycylindrowy silnik w wersji z lub bez doładowania, a także czterocylindrowy 1.2 bez turbiny.
Koreańczycy przeprowadzili właśnie lifting modelu i10, który powinien utrzymać go w ofercie jeszcze przez wiele lat. Ale nawet gdyby tego nie zrobili, Hyundai nadal generowałby bardzo przyzwoitą sprzedaż. Najmniejszy samochód tej marki dostępny jest za około 53 000 zł, co czyni go najtańszym autem na rynku. Konkurować z nim mogą tylko droższe Mitsubishi Space Star i Dacia Sandero.
Niska cena sprawiła, że w kategorii najmniejszych samochodów Hyundai i10 nie ma sobie równych. Lifting nie jest obszerny, ale zmiany widać już na pierwszy rzut oka. Podobnie jak starsze rodzeństwo, nowe i10 korzysta z niewidocznych świateł wbudowanych w przednią maskę. Mają też nieco inny wzór, zmieniło się też wypełnienie dolnego zderzaka.
Pierwsze samochody już w tym roku
Hyundai poprawił także wygląd tylnych świateł, a gama kolorystyczna została uzupełniona o dwie nowe barwy. Pojawiły się także nowe felgi, czy bardziej agresywny bodykitt w przypadku wyposażenia N Line.
W kabinie otrzymamy 4,2-calowy ekran osadzony w desce rozdzielczej. Multimedia z 8-calowym wyświetlaczem są kompatybilne z funkcjami Apple CarPlay i Android Auto. Poziom N Line otrzyma także czerwone detale, a w podstawie pojawia się również nowy krój tapicerki.
Produkcja odświeżonego Hyundaia i10 rozpocznie się w kwietniu w Turcji, a pierwsze samochody trafią do właścicieli w drugiej połowie roku. Koreańczycy będą chcieli utrzymać ceny na obecnym poziomie, choć ostateczna cena końcowa nie jest jeszcze znana.