Tani, bo prosty
Samochód będzie nosić nazwę Volkswagen Polo Track, a jego niska cena będzie wynikać oczywiście z pozbycia się zbędnych (dla niektórych) elementów wyposażenia. Za „golasa” biedniejsi kierowcy zapłacą tylko ok. 68 000 zł. W Polsce w takiej cenie można kupić Dacię Duster lub dobrze wyposażoną Dacię Sandero.
Pod maską zagości wolnossący silnik 1.0 MPI flex, wytwarzający moc 84 KM i 101 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Jednostka napędowa będzie zdolna pracować zarówno na benzynie, jak i na etanolu. Dla zmniejszenia kosztów w ofercie znajdzie się wyłącznie 5-stopniowa manualna skrzynia biegów. Lepsze silniki i automat DSG będą dostępne w „normalnym” Polo.
Bez zbędnych bajerów
Polo Track różni się od standardowego Polo unikalnym wzorem osłony chłodnicy, brakiem LED-ów, halogenowymi reflektorami i wlotami zderzaka bez elementów w kolorze nadwozia. Z boku nie odróżnilibyśmy go od droższego Polo, gdyby nie 15-calowe, czarne kołpaki. Paleta kolorów obejmuje cztery kolory: biały (Crystal White), czarny (Ninja Black) i dwa odcienie srebrnego (Sirius Silver i Platinum Grey).
Zmiany z tyłu to m.in. jasna obudowa tylnych świateł czy napis „Track” pod emblematem VW. Jest też nowy zderzak z większą częścią pomalowaną na czarno i osłoną podwozia zamiast imitacji wydechu. Dzięki tym zabiegom Polo Track wygląda całkiem nowocześnie, pomimo wielu podobieństw do szóstej generacji Polo sprzed liftingu.
Środek jak za dawnych dobrych lat
Wewnątrz wszystko wygląda bardziej prosto, co widać zwłaszcza po radiu zamiast ekranu dotykowego. Analogowe „zegary” na desce z plastiku to także symbol oszczędności. Fotele obito zaś tkaniną. Auta ma jednak klimatyzację, wspomaganie kierownicy, elektryczne szyby z przodu i centralny zamek. Pojawi się też Bluetooth, USB i kierownica ze zintegrowanymi przyciskami.
Nie należy oczekiwać żadnych funkcji wspomagania utrzymania pasa ruchu czy awaryjnego hamowania. Można też zapomnieć o kontroli stabilizacji (ESC) czy mocowaniach isofix. Będzie za to bagażnik o pojemności 300 litrów. Auto powstanie na platformie MQB-A0 w fabryce w Brazylii, gdy ta zostanie do tego przystosowana. Pojazd będzie oferowany w Ameryce Południowej i zastąpi kończącego karierę Volkswagena Gol.