Chorwacja to dla wielu Polaków ulubiony wakacyjny kierunek. Jest tam stosunkowo blisko, a pogoda niemal na 100% pewna. Wystarczy zapakować samochód, wyjechać wieczorem i rano jesteśmy na miejscu.
Ceny też są stosunkowo niskie – przynajmniej w porównaniu do tego, co za takie pieniądze dostaniemy nad Bałtykiem. Ale jest możliwe, że w przyszłym roku nie pojedziesz już samochodem na Chorwację. Dlaczego?
A no dlatego, że… będzie prawdopodobnie o wiele ciekawsza opcja. Po ogromnym sukcesie w Czechach, firma RegioJet chce uruchomić połączenie kolejowe z Polski na Chorwację. Pociąg z Pragi… powiedzieć, że zdał egzamin, to jak nic nie powiedzieć. To absolutny sukces, co widać wyraźnie po wynikach sprzedaży biletów.
Niska cena, dobry catering, szybkie połączenie – to zalety, którymi RegioJet kusi coraz więcej podróżnych. Jak wyglądają szczegóły? Pociąg ma ruszać z Krakowa w godzinach popołudniowych i o poranku dotrzeć na Chorwację. Tam będzie można opuszczać wagony od Rijeki, aż po Split.
Połączenie ma wystartować już w czerwcu przyszłego roku. Co ciekawe, na takie informacje zareagowało PKP Intercity, które też chce puścić pociąg na Chorwację – z Warszawy, przez Kraków i Katowice.
To drugie „turbo” połączenie, które przedstawia nam w tym roku RegioJet. Wcześniej firma zapowiedziała, że już tej zimy puści połączenie z Warszawy w Alpy, do kurortów narciarskich. To może być niezwykłe urozmaicenie i nowy sposób na podróżowanie.