Sprawą z Rybnika przez długi czas żyła cała Polska. Starsza kobieta przez długi czas zdawała część teoretyczną. Tą udało się zdać dopiero za piątym razem. Pięć miesięcy później 69-latka przystąpiła do części praktycznej.
Tego samego rana, o poranku, zaliczyła dodatkową sesję jazd z instruktorem. Na placu przy ośrodku tradycyjnie egzaminator wyszedł z samochodu. Kobieta jechała po łuku i nie zwalniała. Niestety, potrąciła mężczyznę, a ten w wyniku odniesionych obrażeń zmarł.
Co spowodowało wypadek? Najpewniej kobieta pomyliła gaz z hamulcem. Nie brakuje opinii, że w odpowiedniej reakcji przeszkodziły jej niewłaściwe buty – miała takie na koturnie. Czy miało to wpływ na zdarzenie? Taką decyzję podejmie sąd. Wyrok usłyszmy najwcześniej 7 sierpnia.