Włoski piątek rozpoczął się od przygody Fabio Andolfiego. Włoch utknął w rowie i co prawa nie uszkodził mocno swojego samochodu, ale nie mógł kontynuować jazdy i zablokował drogę. Przez to przejazd przez OS2 Tula 1 został odwołany dla WRC 2, a załogom nadano czasy Takamoto Katsuty.
Rywalizacja w WRC 2 rozpoczęła się zatem na OS3 Castelsardo 1. Tam najlepszy wynik wykręcił Nikołaj Griazin, tuż za nim byli Loubet, Veiby oraz Kajetanowicz. Dla Polaka oznaczało to awans na 2. pozycję w rajdzie.
Niestety jakieś problemy pojawiły się u polskiej załogi na OS4 Tergu – Osilo 1. Tam Kajetanowicz świetnie wyglądał na międzyczasach, natomiast pod koniec oesu coś zaczęło się dziać i nasz duet stracił do Katsuty aż 17,9 s osuwając się jednocześnie na 4. miejsce w generalce.
Co przeszło koło nosa na OS4, wydarzyło się już na OS5 Monte Baranta 1. Tam Kajetanowicz był już najlepszy, pokonując o 0,6 s drugiego Loubeta i o 4,6 s trzeciego Veiby’ego. Polska załoga wciąż jest na czwartym miejscu w WRC 2, jednak ich strata do trzeciego Tempestiniego zmalała do 16 sekund.