Przypomnijmy, kiedy załogi zjeżdżały na serwis, liderami imprezy byli Maciej Grabowski i Adam Binięda. Oni rozstrzygnęli na swoją korzyść odcinek Niemojów 1, co wywindowało ich na pierwsze miejsce w generalce. Po przerwie niestety sprawa nie wyglądała już dla nich tak kolorowo.
Druga pętla rozpoczęła się od przejazdu przez OS5 Długopole 2, a więc próby, która w pierwszej pętli była odwołana dla pucharu Polski. Wszyscy zastanawiali się kto okaże się najlepszy na najdłuższym oesie rajdu. Po ponad 37 minutach walki dostaliśmy odpowiedź na to pytanie – na czele znaleźli się Perzanowski i Pinkowski.
Duet ten pokonał o 26 sekund załogę Rzeżuchowski/Jermakow a także o 3 minuty i 18 sekund duet Cebula/Górecki. Najważniejsze jednak wydarzyło się daleko za nimi – Grabowski i Binięda stracili ponad 16 minut, a to oznaczało koniec szans chociażby na podium.
To jednak nie koniec dramaturgii… Geotermia Lądek Zdrój Rajd Terenowy zakończył się na OS6 Niemojów 2. Tam, praktycznie na samym finiszu imprezy Perzanowski i Pinkowski wydachowali i pożegnali się z rywalizacją!
To mogło oznaczać tylko jedno. Tadeusz Rzeżuchowski i Wojciech Jermakow wygrywają pierwszą rundę nowego sezonu Dacia Duster Elf Cup w Lądku Zdroju. Drugie miejsce w rajdzie zajęła załoga Zając/Mroczek, zaś trzeci był duet Cebula/Górecki.