Wśród modyfikacji znalazło się wzmocnienie osłony baku paliwa, poprawienie odpowietrznika oraz zmiana mocowań układu wydechowego. Rozwiązanie sprawdzono na 650 kilometrach testowych po szutrze w południowej Francji.
Podczas ostatniego Rajdu Sardynii aktualizację sprawdził Ole Christian Veiby. Nowości otrzymało jego nadwozie, które zostało nadpalone w Portugalii. Po pozytywnym teście w warunkach rajdowych VW Motorsport zapewnia wszystkim klientom darmową instalację rozwiązań. W poprawki będzie wyposażone także każde kolejne Polo R5, które opuści fabrykę w Hanowerze.
Skąd brały się pożary?
Niemiecki producent przekonuje, że błąd w projektowaniu wziął się ze zmiany oficjalnego dostawcy dla Rajdowych Mistrzostw Świata. Prace rozwojowe prowadzono na wyczynowym paliwie Panta. W tym roku o to zaopatrzenie dba Total.
Paliwa francuskiej marki odparowują przy innych temperaturach niż produkt Panty. Dodatkowo przez zalanie odpowietrznika, w końcu bak zaczynał mieć odkształcenia i wycieki. Nie pomagało także wyższe ciśnienie na odcinkach specjalnych oraz gwałtowna jazda bokami. Gdy paliwo znajdowało ujście do rozgrzanego układu wydechowego, dochodziło do wzniecenia ognia.
Test niezawodności w Polsce
Najbliższe miesiące zweryfikują wprowadzone aktualizacje do konstrukcji Volkswagena Polo R5. Cztery takie samochody zobaczymy w nadchodzący weekend podczas Rajdu Polski. W rundzie mistrzostw Europy na Mazurach z Polo R5 skorzystają Szymon Ruta, Vytautas Svedes, Norbert Herczig i Albert von Tuhurn und Taxis.