Skoda pokazała z bliska nowego Superba. Jeden element zupełnie nie pasuje do reszty

Skoda zaprezentowała szczegółowe zdjęcia swojego nowego flagowca – modelu Superb. To ważny samochód w historii czeskiego producenta, bowiem po raz pierwszy to właśnie na jego bazie powstanie także kolejna generacja Passata. Czy role w Grupie VW się odwróciły? Może i tak, cała sytuacja pokazuje, jak ważna stała się Skoda dla niemieckiego koncernu. Ale jest jeden problem. 

skoda-superb-deska-rozdzielcza
Podaj dalej

Skoda Superb czwartej generacji z baaaardzo dziwną deską

skoda-superb-deska-rozdzielcza
fot. Skoda

Nowa Skoda Superb nie wnosi niczego przełomowego. Jej wygląd także jest dość kontrowersyjny, o czym mówił znany holenderski projektant. Z drugiej jednak strony, nie możemy tylko narzekać. To wciąż stuprocentowa Skoda – duża, praktyczna, z szeregiem inteligentnych gadżetów. Jedyne, do czego można się jeszcze przyczepić to stosunkowo wysoka cena. Nawet standardowej wersji z 2-litrowym dieslem nie można kupić przecież za mniej niż 180 000 złotych. Ale co dzisiaj jest tanie?

Możemy więc uznać, że cena jest dużą wadą, ale jeśli będziecie zainteresowani zakupem czwartej generacji Superba, będziecie musieli pogodzić się z jeszcze jedną, całkowicie niezrozumiałą. Na pierwszej serii zdjęć Czesi dość pomysłowo ukryli tę wadę, ale niedawno opublikowana seria zdjęć pokazuje cały problem. 

skoda-superb-deska-rozdzielcza
fot. Skoda

Użytkownicy Twittera/X zaczęli pytać, co takiego kryje się za kierownicą samochodu. Wygląda na jakiś prototyp, próbę wczepienia deski rozdzielczej rodem z AliExpress do samochodu z analogowymi przyrządami. Choć na zdjęciach mamy przedstawiony całkowicie gotowe do produkcji auto, wygląda na niedokończone. To naprawdę wyjątkowa sytuacja. 

Tablet wrzucony na siłę?

skoda-superb-deska-rozdzielcza
fot. VW

Wszystko wygląda tak, jakby w desce rozdzielczej miał skrywać się tradycyjny ekran przyrządów. Ma klasyczne krągłości, wygląda tak, jak zawsze do tej pory. Problem polega jednak na tym, że do niej przyczepiono, jakby na siłę, czy w ostatniej chwili, dużego tableta. Wygląda tak, jakbyście do 20-letniej Fabii przykleili iPada. Rozwiązanie to wzbudziło ogromne zdziwienie wśród komentujących. 

Sytuacja jest o tyle kuriozalna, że w siostrzanym Passacie wszystko jest w jak najlepszym porządku. Zobaczcie na poniższych zdjęciach, że w Volkswagenie ekran jest idealnie zintegrowany z deską rozdzielczą. Wydaje się, że niemieccy projektanci od początku spodziewali się, że tablica przyrządów będzie wyłącznie cyfrowa. W Skodzie o tym zapomnieli? A nawet jak chceli już zmienić projekt, to mogło okazać się za późno. No i za drogo. Jeśli więc bardzo kłuje was to w oczy, będziecie musieli z pewnością poczekać do pojawienia się modelu po lifcie. 

Przeczytaj również