Samochody elektryczne nie podbiły Nowego Jorku. Konieczny powrót do diesla

W ostatnim czasie w Nowym Jorku korzystano z usług samochodów elektrycznych jako pojazdów odśnieżających ulice. Teraz jednak po zrobieniu testów okazało się, że to rozwiązanie nie do końca spełnia swoją funkcję z powodu realnego zasięgu samochodów. Był on o trzykrotnie mniejszy, niż oczekiwały władze miasta, w związku z czym podjęto decyzję o odśnieżaniu miejskich ulic ponownie pojazdami zasilanymi olejem napędowym, bowiem korzystanie z elektryków nie jest zbytnio opłacalne. To cios w kierunku aut elektrycznych? Nie, ale mimo wszystko czuć lekki zawód, że projekt, który wymyślili sobie urzędnicy z Nowego Jorku nie zdał finalnie ostatecznego egzaminu i konieczne są zmiany.

premie na zakup samochodów elektrycznych
Podaj dalej

Samochody elektryczne nie dały rady odśnieżać ulic Nowego Jorku. Konieczny był powrót do starego, poczciwego diesla

Z informacji przedstawianych przez zagraniczne media wynika, że niedawno Departament Oczyszczania Nowego Yorku postanowił zamówić 14 elektrycznych ciężarówek w celu odśnieżania dróg miasta. Wcześniej testowano śmieciarki i zamiatarki elektryczne, które sprawowały się świetnie, więc postanowiono pójść o krok dalej i przetestować elektryczne ciężarówki. Te jednak okazały się prawdziwą klapą i teraz miasto podjęło decyzję o zrezygnowaniu z takiego sposobu odśnieżania miast i powrocie do samochodów zasilanych olejem napędowym. Słabość elektryków została drastycznie obnażona.

Pierwszy atak zimy już za mieszkańcami Stanów Zjednoczonych. Ciężarówki zasilane napędem elektrycznym nie dały rady i ich słabość została obnażona. Pojazdy w zimie były w stanie przejechać dystans trzykrotnie mniejszy, niż zakładali urzędnicy. To był prawdziwy cios w plecy dla tego typu samochodów. Pojazdy miały pracować przez 12 godzin, a po 4 godzinach miały już problemy z odśnieżaniem ulic i potrzebowałby uzupełnienia baterii. Trudno zatem spodziewać się, że w przyszłości w Nowym Jorku będą próbowali ponownie korzystać z usług aut zasilanych prądem, aby odśnieżać ulice. Musieli wrócić do starych poczciwych diesli, które w przeszłości ich nie zawodziły, przez co teraz ponownie te samochody wróciły do łask i to one będą zajmowały się nowojorskimi ulicami.

Póki co elektryki nie są w stanie poradzić sobie z mroźną zimą. Czy w przyszłości się to zmieni? Trudno jak na razie to oszacować

poślizg esp zima system bezpieczeństwa stabilizacja toru jazdy
fot. pixabay

Przedstawiciele amerykańskiej marki ciężarówek elektrycznych przyznali, że na ten moment nie są w stanie sprostać wymaganiom nowojorskich urzędników. Póki co nie ma zatem co spodziewać się zmian, jeśli chodzi o ciężarówki odśnieżające. Miasto musi wrócić do diesla i ciekawe jak to wszystko będzie miało się do planów, które zakładały, że do 2040 roku służby oczyszczania miasta będą zajmowały się odśnieżaniem ulic tylko i wyłącznie autami elektrycznymi. Póki co wydaje się, że taka zmiana się nie zanosi i diesla nadal będą wykorzystywane przy odśnieżaniu ulic podczas zimowych dni. Czy to się zmieni? Trudno na razie to oszacować. O wszystkim będziemy jednak was na bieżąco informować, bo sam zamysł był jednak bardzo ciekawy. Szkoda jednak wykonania. Mimo tego, samochody elektryczne zdecydowanie są naszą przyszłością i pora się z tym oswoić, bo te lata zlecą bardzo szybko.

Przeczytaj również