Dlaczego podium WRC 2 w Rajdzie Niemiec może być w tym roku wyjątkowo biało-czerwone?

Dlaczego podium WRC 2 w Rajdzie Niemiec może być w tym roku wyjątkowo biało-czerwone?

Dlaczego podium WRC 2 w Rajdzie Niemiec może być w tym roku wyjątkowo biało-czerwone?

55 interakcji
Dlaczego podium WRC 2 w Rajdzie Niemiec może być w tym roku wyjątkowo biało-czerwone?

W czwartek wieczorem uwaga polskich kibiców rajdowych skupi się na Rajdzie Niemiec, ale bardziej niż zwykle będziemy emocjonować się rywalizacją w WRC 2, gdzie mamy dwie naprawdę silne załogi.

ADAC Rallye Deutschland z racji asfaltowo-betonowej nawierzchni to szansa dla Polaków, którzy przecież na tego rodzaju podłożu stawiali pierwsze rajdowe kroki w karierze. Realną możliwość uzyskania bardzo mocnych wyników mają zarówno wysoko ustawieni Łukasz Pieniążek z Przemysławem Mazurem oraz trzykrotny mistrz Europy, Kajetan Kajetanowicz z Maciejem Szczepaniakiem.

Jan Kopecky/Pavel Dresler (Skoda Fabia R5) w ADAC Rallye Deutschland 2017

Polacy za Kopeckym?

Nie ulega wątpliwości, że na 99% triumf w WRC 2 odniesie fabryczny zespół Skody Motorsport, Jan Kopecky i Pavel Dresler. W trzech tegorocznych startach (Monte Carlo, Korsyka, Sardynia) byli bezkonkurencyjni. Do obsadzenia pozostają 2 kolejne miejsca na podium. Czemu zatem na podium WRC 2 obok czeskiej flagi (w głównej mierze biało-czerwonej!) nie można by wywiesić dwóch polskich?

Lista zgłoszeń jest oczywiście bardzo bogata, ale nie tylko sama nawierzchnia jest atutem Polaków w tym rajdzie. Łukasz Pieniążek dzięki bardzo wysokiej, piątej pozycji w klasyfikacji kierowców jest ustawiony jako trzeci w WRC 2 (16 ogólnie). Przed nim pojedzie tylko wspomniany Kopecky oraz Gus Greensmith, który w piątek miał poważny wypadek. Poważnej kontuzji doznał w nim jego pilot Craig Parry. Brytyjczyka znanego z występów z Leszkiem Kuzajem zastąpi na prawym fotelu Stuart Loudon.

Zdjęcie grupowe załóg WRC 2 na Rajdzie Korsyki

Z walki o ścisłą czołówkę Greensmith powinien wypaść prędzej czy później. 21-latek ma zgodę lekarzy na start, ale jest mocno poobijany, a największy dyskomfort sprawia lekki ból żeber i karku. Kierowca twierdzi, że da radę, ale umówmy się – na pewnym etapie tak długiego rajdu ten ból może być przyczyną błędu. Dochodzi do tego jeszcze zgranie się z nowym pilotem, z którym w tempie rajdowym Greensmith przejedzie się dopiero na odcinku testowym.

Gus Greensmith

Asy w rękawach Pieniążka

Nie ma jednak co się dziwić determinacji kierowcy Forda Fiesty R5. Jego trzecia pozycja w klasyfikacji sezonu jest najbardziej zagrożona przez Pieniążka, który w przypadku stanięcia na podium może się z nim zrównać punktowo lub nawet przeskoczyć, gdyby częstochowianin osiągnął drugą lokatę. Atutem polskiego zawodnika będzie m.in. wspomniana pozycja na drodze, bowiem im dalej w las tym coraz więcej szutru zacznie pojawiać się na cięciach.

Łukasz Pieniążek

Pieniążek ma za sobą także niezwykle doświadczony zespół Printsport Racing, który wydaje się bardzo dobrze prowadzić 27-latka, czego efektem jest niespotykane dotąd tempo. Drugie miejsce w Rajdzie Portugalii nie było przypadkiem, a piąte miejsca na Korsyce i Sardynii razem trzymają go w okolicach podium mistrzostw WRC 2. Sam Pieniążek przyznał po ostatnich testach w Alzacji, że osiągnął bardzo pasujący mu setup, więc przy omijaniu kłopotów może faktycznie zajść wysoko.

Łukasz Pieniążek/Przemysław Mazur (Skoda Fabia R5) w Tour de Corse 2018

Pora na wynik Kajetanowicza

45 numer startowy (28 w kolejności) w Niemczech otrzymali Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak. To dość daleko, ale takie są realia rozpoczęcia startów w środku sezonu. Możliwości sportowe trzykrotnego mistrza Europy dobrze znamy. Z pewnością jest to kierowca zdolny do rywalizacji w czubie WRC 2, zwłaszcza na asfalcie. Kajto nie będzie miał jednak dobrej pozycji na starcie, dlatego początkowo może mu być ciężko pokazać pełnię potencjału.

Kajetan Kajetanowicz

Rajd Sardynii potwierdził, że jazda w dalszej części stawki to m.in. większe ryzyko przebicia opony. W Rallye Deutschland po przejeździe prawie 30 aut może być sporo kamieni na drodze, które skomplikują życie niejednej załodze. Jeżeli ustronianin przetrwa i mądrze przejedzie pierwszy etap rajdu, to możemy być świadkami wyjątkowego polskiego wyniku. W ERC Kajetanowicz jak nikt inny potrafił z głową pokonać najtrudniejsze partie poszczególnych rund, dzięki czemu zdobywał tytuły. Bezcennych rad będzie mógł oczekiwać także od Macieja Szczepaniaka, dla którego będzie to dziesiąty Rallye Deutschland.

Testy Kajetana Kajetanowicza przed Rajdem Niemiec

Chętnych jest jednak więcej

Lista zgłoszeń w WRC 2 jest bardzo bogata, dlatego Polacy nie będą rywalizować tylko między sobą i z Janem Kopeckym, ale z naprawdę mocną grupą. Fabryczny zespół Citroena z pewnością liczy na prezentację potencjału C3 R5 przez Stephane’a Lefebvre’a, ale jak to w jego wypadku bywa – może być nieźle… do czasu. Kierowca zdegradowany z WRC do WRC 2 nie zaliczył w tym sezonie żadnego perfekcyjnego rajdu, dlatego jego podium byłoby naprawdę jakimś przełamaniem. Znacznie wyżej może zawędrować tym samym autem Yoann Bonato, który już na Korsyce popisał się drugim miejscem za Kopeckym.

Stephane Lefebvre

Zagrożeniem nie powinien być kolejny z fabrycznych kierowców, konkretnie Hyundaia. Jari Huttunen wybrany przez koreańskiego producenta do juniorskiego programu do tej pory nie zachwycał, choć drugi stopień podium w WRC 2 podczas domowego Rajdu Finlandii warto zauważyć. Rajd Niemiec będzie jednak pierwszym startem w i20 R5 na asfalcie od treningowego startu we Francji w czerwcu, w którym miał wypadek. Powtórki z Finlandii raczej nie będzie. Tutaj także możemy mieć czarnego konia spoza fabryki, ponieważ równy i szybki rajd w i20 R5 na pewno jest w zasięgu Nicolasa Ciamina, który preferuje zwłaszcza asfalty, choć przypomnijmy, że na Sardynii wywalczył podium.

Jari Huttunen/Antti Linnaketo (Hyundai i20 R5) w Vodafone Rally de Portugal 2018

Niemcy na pewno liczą na mistrza swojego kraju, Fabiana Kreima. Kierowca Skody Auto Deutschland nigdy nie zaliczył jednak udanego występu w domowej rundzie WRC i podobnie jak w przypadku Kajetanowicza, pozycja na drodze mu tego nie ułatwi. Podobnie może być z drugim kierowcą głównego zespołu Skody Motorsport, Kalle Rovanperą. Młody Fin, który na trasę będzie ruszać tuż przed Kajetanem jest z pewnością gwiazdą przyszłości, ale aby do niej dotrzeć musi w końcu przejeżdżać czysto rajdy, co w tegorocznym sezonie WRC 2 jeszcze mu się nie przytrafiło (miał znakomity Rajd Monte Carlo, ale nie był tam zgłoszony w WRC 2).

Kalle Rovanpera

Warto przyjrzeć się jeszcze jednemu zawodnikowi, który będzie jechał niemal na końcu stawki WRC 2. To wystawiony przez M-Sport – Eric Camilli, który w samochodzie WRC był co najwyżej średniakiem, ale w R5 należy do grona profesorów. Francuz wygrał ubiegłoroczną rundę WRC 2 w Niemczech (w mistrzostwach na koniec sezonu zajął drugie miejsce) i ciekawym będzie, jak poradzi sobie w tej rywalizacji z odległą pozycją na drodze podczas początkowego etapu rajdu. Jeżeli ktoś ma jednak mądrze i szybko przebić się z tyłów obok Kajetanowicza, to może to być właśnie Camilli.

Eric Camilli/Benjamin Veillas (Ford Fiesta R5) w ADAC Rallye Deutschland 2017

Oczywiście jest jeszcze więcej kierowców, którzy mogliby powalczyć o dobry wynik, ale raczej nie odniosą nad Bostalsee znaczącego sukcesu. Żadnych gwarancji nie ma również na to, że Polacy wykorzystają swoje atuty, ponieważ rywalizacja na 325 km oesowych to sprawa bardzo złożona. W każdym razie, w tym roku mamy podwójną szansę na bardzo dobry wynik w klasyfikacji WRC 2 Rajdu Niemiec. Z jednej strony młody zawodnik, który szybko uciekł za granicę zbierać cenne doświadczenie, z drugiej utytułowany i kompletny kierowca, chcący zaistnieć jeszcze w mistrzostwach świata. Oby miejsca na podium starczyło dla obu!

Przeczytaj również