Analog przyciągał uwagę do cyfrowych nowinek. Wyjątkowa wystawa Mio na Warsaw Motor Show

Analog przyciągał uwagę do cyfrowych nowinek. Wyjątkowa wystawa Mio na Warsaw Motor Show

Analog przyciągał uwagę do cyfrowych nowinek. Wyjątkowa wystawa Mio na Warsaw Motor Show

Analog przyciągał uwagę do cyfrowych nowinek. Wyjątkowa wystawa Mio na Warsaw Motor Show

Pośród wielu premier i atrakcji Warsaw Motor Show, największe targi motoryzacyjne w Polsce były okazją do zaprezentowania najnowszych rozwiązań w dziedzinie wideorejestracji. Ta gałąź rozwija się bardzo prężnie, a propozycje idące za duchem czasu w Nadarzynie przedstawiła firma Mio.

Przez lata użytkownicy wideorejestratorów zauważyli, że głównym oczekiwaniem od kamer samochodowych jest nagranie wyraźnego obrazu. Może to bowiem okazać się kluczowe przy identyfikacji sprawcy poważnego wypadku. Wysoka jakość jest fundamentalna, dlatego Mio zdecydowały się na wykorzystanie naprawdę zaawansowanych podzespołów.

Adam Klimek, dziennikarz TVN Turbu i ambasador Mio: Wydaje się, że są z nami od niepamiętnych czasów, ale tak naprawdę, jeśli zobaczymy filmy w internecie, to okazuje się, że większość z nich jest w podłej jakości. Dlatego też moje wsparcie dla firmy Mio, ponieważ te urządzenia są genialne, jeśli chodzi o budowę, konstrukcję, ale przede wszystkim dają niesamowite efekty. Tak dla ciekawości mogę powiedzieć, że ze swojego wideorejestratora firmy Mio używam niektórych kadrów do produkcji programów. Na tyle ta jakość jest dobra!

Kluczem do sukcesu Mio jest wykorzystanie obiektywów Sony z technologią Starvis i to nawet w tańszych modelach. To właśnie wysokiej jakości sensor optyczny czy obiektyw o właściwych parametrach stanowią źródło ostrych i wyraźnych filmów. Rozwój technologii postępuje na tyle szybko, że producenci muszą dbać o nieustanne ulepszanie swojego sprzętu. Nie chodzi tu jedynie o rozdzielczości bądź megapiksele, a rozwiązania, które umożliwiają uchwycić coś nawet w trudnych warunkach oświetleniowych.

Mio Night Vision Pro

Kamera samochodowa potrafi zrobić różnicę, gdy ciężko o idealną ostrość. Szarówka i noc nie są jej sprzymierzeńcami, dlatego Mio opracowało technologię Night Vision, która znacząco zwiększa szansę na czytelne zarejestrowanie istotnych detali. W połączeniu z wysokiej jakości matrycą, jasną przesłoną i dobrym obiektywem efekty naprawdę satysfakcjonują.

Łukasz Tetkowski, marketing manager CEU MiTAC: W tym roku mamy do zaprezentowania dosyć innowacyjne rozwiązanie. Kamery z rodziny TALAS z technologią Mio NightVision Pro, które zapewniają idealnie czysty obraz nawet przy dużych prędkościach, dzięki nagrywaniu z prędkością 60 klatek na sekundę. Bardzo wygodny uchwyt QuickClick, który ułatwia montaż i demontaż, dodatkowo należy pamiętać o rzeczywistym kącie widzenia 150 stopni, wbudowanym GPS-ie i o możliwości połączenia tych urządzeń w pełen zestaw z tylną kamerą.

Nowa seria 8

Flagowym przykładem zaawansowanych technologii są modele MiVue 821 oraz 826. Istotnym elementem urządzeń z serii 8 jest fakt wyposażenia w GPS, które nie podaje tylko lokalizacji rejestrowanych zdarzeń, ale również działa jak nawigacja (zresztą kolejnego prężnego segmentu Mio). Już sam wideorejestrator potrafi ostrzec użytkownika przed fotoradarami, dzięki stale aktualizowanym bazom danych. To rzadko spotykana funkcjonalność w kamerze, a bardzo pomocna, ponieważ pomaga uniknąć przypadkowego przekroczenia dozwolonej prędkości.

Model MiVue 826 dodatkowo wyposażony jest w moduł WiFi. Zintegrowane WiFi synchronizuje w czasie rzeczywistym materiał filmowy z wideorejestratora ze smartfonem. Dzięki niemu można także łatwo i bezprzewodowo aktualizować oprogramowanie sprzętowe i bazę fotoradarów zapewniając swojemu urządzeniu stałą aktualność. Update’y są i będą darmowe. MiVue 821 bez modułu WiFi także ma możliwość aktualizacji, ale bez funkcji bezprzewodowej.

Oba modele z serii TALAS wyposażone są w tryb parkingowy i dzięki podtrzymywaniu bateryjnemu wytrzymują 2 pełne doby w stanie gotowości. Nagrywanie rozpoczyna się automatycznie po wykryciu drgań i może być długo podtrzymywane dzięki wewnętrznej baterii. Przy zastosowaniu stałego zasilania np. Mio Smartbox, urządzenie może działać w aktywnym trybie parkingowym do 36 godzin. Zalecana karta do obu modeli to microSD™ klasy 10 o pojemności do 256 GB.

Motocyklowa rewolucja

Przełomową nowinką pokazaną na Warsaw Motor Show był dedykowany dla użytkowników jednośladów zestaw MiVue M760D. Nie jest tajemnicą, że wielu motocyklistów i rowerzystów oczekiwało na wysokiej jakości, nowoczesne urządzenie do nagrywania swoich przejazdów. To właśnie ta grupa często jest narażona na niesłuszne obarczenie winą za niektóre wypadki. MiVue M760D może stać się cenionym adwokatem.

Nazwanie tego sprzętu wideorejestratorem jest jednak tylko uproszczeniem. Wbudowany moduł GPS gromadzi dużo więcej informacji, niż tylko obraz z kamery. Dzięki zbieranym podczas każdej podróży metadanym, bezproblemowo powiążemy nasze nagrania z konkretną godziną, a nawet współrzędnymi geograficznymi. Wbudowane WiFi pozwoli natomiast na szybsze synchronizowanie kamer ze smartfonem za pomocą aplikacji MiVue Pro. Użytkownicy będą mogli za jej pośrednictwem ściągnąć filmy, podzielić się nimi ze znajomymi, a nawet prowadzić transmisję na żywo z pokonywanej przez siebie trasy.

Warto dodać, że MiVue M760D to zestaw zawierający dwie wodoodporne, odpinane kamery, urządzenie główne oraz pilot z funkcją nagłego zapisu zdarzenia. Głównym komponentem, jaki wyróżnia ten model na tle konkurencji, jest wysokiej jakości matryca Sony premium z technologią Sony STARVIS CMOS dedykowaną do nagrań w nocy. Matryca zapewnia szczegółowe nagrania, doskonały kontrast i bogatą kolorystykę nawet przy słabym oświetleniu. Urządzenie wyposażone jest w wielosoczewkową szklaną optykę F1.6, która dodatkowo sprawia, że każdy drobny szczegół będzie doskonale odwzorowany. Matrycę Sony posiadają obie kamery urządzenia.

Polonez Analog

Podczas Warsaw Motor Show dodatkową furorę na sekcji robił wyjątkowy pojazd – Polonez Analog. Ten niezwykły samochód jest przywracany do życia przez ambasadora Mio. Adama Klimka zupełnie nie zdziwiło duże zainteresowanie prototypowym Polonezem, ponieważ ta niezwykle rzadka konstrukcja zawsze przyciąga oko fanów motoryzacji.

Adam Klimek: Polonez Analog, zostawiłem go u kolegi na myjni i tam stał nowiusieńki Aventador. Ludzie robili sobie zdjęcia z Polonezem, a nie z Lamborghini. Powstało tylko 6 samochodów Polsce, a właściwie 6 i pół, a właśnie taki samochód chciałbym wskrzesić. Trochę po swojemu, trochę poprawiając fabrykę, ale cały czas w konwencji Poloneza Analog.

Jaki kąt widzenia najlepiej sprawdzi się w wideorejestratorze?

Przeczytaj również