Plymouth Barracuda z filmu „Fast & Furious” wciąż jest wart małą fortunę 

Seria Fast & Furious radykalnie zmieniła niektóre segmenty motoryzacyjnego świata. 

Plymouth Barracuda z filmu „Fast & Furious” wciąż jest wart małą fortunę 
Podaj dalej

Właściwie w pojedynkę umieścił Lykan Motorsport na mapie, wywarł ogromny wpływ zarówno na drift, jak i kulturę samochodów sportowych, odnowił miłość do Chevy Chevelle, tego, którego prowadził Dom Toretto (Vin Diesel) przez całą serię. 

Jeśli przed pojawieniem się pierwszego filmu w kinach akurat kupiłeś jeden z pojawiających się w nim egzemplarzy, posiadasz teraz cenny zasób. Ten Plymouth Barracuda z 1971 roku to zupełnie inny poziom – pojawił się w filmie Fast Five i jest wart małą fortunę. 

Został zbudowany na SEMA Show 2010 i jest napędzany ogromnym Hemi V8 o pojemności 10,4 litra. Intercooler i gaźniki o groźnej nazwie Ultra Dominator połączone zostały ze starożytną, 3-biegową skrzynią biegów. Samochód jest oczywiście dopuszczony do ruchu. 

Nazywają go „Frankencuda” ze względu na dwukolorowe wykończenie z czarnym, kreskówkowym Frankensteinem pokrywającym górną część pojazdu. Wewnątrz znajdziesz skórzane siedzenia z wstawkami z wężowej skóry i trzy ekrany DVD na niestandardowej desce rozdzielczej. 

W prawdziwym filmie Frankencuda miał tylko coś w rodzaju motoryzacyjnego „cammeo”, ale ekipa tak bardzo polubiła ten samochód, że złożyła swoje podpisy na desce rozdzielczej. Znajdziemy tam autografy kilku członków obsady takich jak: Vin Diesel, Dwayne Johnson, reżyser Justin Lin a nawet Paul Walker. 

Samochód zostanie wystawiony na aukcję w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej i choć nie podano jeszcze szacunkowej ceny, można uczciwie założyć, że będzie kosztować to, co dyrektorzy biznesowi nazwaliby „dużą ilością gotówki”. W 2011 roku Frankencuda został sprzedany za 308 000 dolarów. 

Przeczytaj również