Dakar 2022 - Słodko-gorzki dzień Polaków

Pierwszy etap Rajdu Dakar okazał się słodko-gorzki dla polskich załóg oraz zawodników polskich zespołów. Podobnie jak wczoraj możemy cieszyć się z triumfu w jednej z klas, ale nie zabrakło też błędów.

Dakar 2022 – Słodko-gorzki dzień Polaków
Podaj dalej

Prokop na podium, Przygoński szukał drogi

Kuba Przygoński ruszał do rywalizacji jako drugi, ale z każdym kolejnym punktem kontroli czasu tracił więcej. Ostatecznie Polak był wolniejszy od najlepszego o ponad 40 minut. Kierowca ORLEN Team został sklasyfikowany na ósmej pozycji. Na mecie przyznał, że podobnie jak większość stawki musiał szukać właściwej trasy. Dodatkowo konieczna była wymiana koła.

Świetnie spisał się Martin Prokop, który pierwszy etap ukończył na podium. Od Czecha lepsi okazali się jedynie Nasser Al-Attiyah i Sebastian Loeb. Już w zeszłym roku kierowca wspierany przez Platinum ORLEN Oil pokazywał, że potrafi być szybki. Jedynie błędy spowodowały, że znalazł się na dalszej pozycji na mecie.

Godzina straty Giemzy, Wiśniewski jedzie swoje

Problemy na odcinku miał dziś także Maciej Giemza. Do 240 kilometra Polak plasował się w okolicach dwudziestego miejsca, a do najszybszego tracił siedemnaście minut. Niestety motocyklista ORLEN Team popełnił błąd nawigacyjny i na mecie pojawił się ze stratą ponad godziny. Drugi z Polaków: Konrad Dąbrowski, również stracił ponad godzinę. Pierwszy z nich sklasyfikowany jest na 43, a drugi na 42 miejscu.

Kamil Wiśniewski podobnie jak w zeszłym roku na początku imprezy nie szaleje z tempem i stara się kontrolować sytuację. Dziś pozwoliło to wywalczyć szóste miejsce. Do lidera Polak traci ponad 25 minut.

SSV polską specjalnością, problemy ciężarówek

Drugi dzień z rzędu polscy kibice mogą świętować etapowy triumf naszych zawodników. W klasie SSV pierwszy etap najszybciej przejechał Aron Domżała pilotowany przez Macieja Martona. Michał Goczał i Szymon Gospodarczyk znajdują się na czwartej pozycji. Problemy dopadły wczorajszego triumfatora: Marka Goczała, którego pilotuje Łukasz Łaskawiec. Załoga uszkodziła zawieszenie i dwa koła w swoim aucie, co przerodziło się w stratę ponad godziny. W klasyfikacji klasy znajdują się na czternastej pozycji.

Problemy miała również ciężarówkowa załoga Bartłomieja Boby. Polak i jego czescy koledzy musieli pogodzić się z blisko 22-godzinną karą i są na przedostatnim miejscu w klasie. Darek Rodewald z holenderskimi kompanami wywalczył ósme miejsce. Do liderów traci ponad 37 minut.

Motocykle – Wyniki po pierwszym etapie

Samochody – Wyniki po pierwszym etapie

Ciężarówki – Wyniki po pierwszym etapie

Quady – Wyniki po pierwszym etapie

SSV – Wyniki po pierwszym etapie

Przeczytaj również