Nowości
Changan może stać się numerem 1 w dowolnym miejscu Europy
Motoryzacyjna mapa świata zmienia się z każdym rokiem, jednak jeszcze nigdy nie była zwrócona tak mocno w stronę chińskich producentów. W ostatnich latach odrobili oni pracę domową i dziś oferują wiele samochodów nie tylko zagrażających, ale często przewyższających te od europejskich producentów. I to nie tylko pod względem ceny.
Firma Changan chce teraz za pomocą tego sedana zrobić dwie pieczenie na jednym ogniu. A właściwie pokonać dwa modele Skody – Octavię i Superba. Za jednym zamachem. I co ciekawe, przyglądając się temu modelowi, mamy nieodparte wrażenie, że to naprawdę może się udać. Co takiego może mieć ten sedan kosztujący ułamek modeli Skody?
Przyjrzymy się jeszcze ostatnim osiągnięciom firmy Changan. Chińczycy w zeszłym roku sprzedali w samej Rosji prawie 50 000 egzemplarzy. Nie jest to liczba oszałamiająca, ale sam wzrost jest już imponujący. Wystarczy wspomnieć, że w 2022 roku było to tylko 2550 egzemplarzy. Co więcej, firma nadal się rozwija i ma swoje dodatkowe marki w postaci Havala i Chery. Jeśli wszystko potoczy się dla nich dobrze, a ten sedan okaże się tak dobry, jak wygląda na papierze, Changan może być numerem jeden w dowolnym miejscu Europy.
Ten sedan ma wszystko, czego potrzeba
Najnowszy model chińskiego producenta ma pełno sprzętu, nowoczesną technologię i przede wszystkim nadal utrzymuje niskie ceny. To dość niezwykły samochód, bowiem może konkurować z kilkoma modelami jednocześnie.
Sedan nazywa się Lamore i ma 4770 mm długości, 1840 mm szerokości, 1440 mm wysokości i rozstaw osi 2765 mm. Samochód w swojej ojczyźnie wyceniony jest na 46 000 złotych. Na chwilę obecną jeśli chodzi o Europę samochód ten dostępny jest w Rosji. Ma pod maską silnik turbodoładowany o pojemności 1,5 i mocy 166 koni mechanicznych. Napęd na przednie koła i siedmiobiegowa automatyczna skrzynia biegów są dostępne w standardzie. Maksymalna prędkość to dość przyzwoite 200 km/h.
Na zewnątrz samochód nawiązuje do nowoczesnych modeli producenta. Nie wygląda więc zbyt futurystycznie, nie wygląda też jak kopia innych europejskich projektów. W przypadku wnętrza nie trudno oprzeć się podobieństwom do Tesli. Z drugiej strony ma dość dziwną, owalną kierownicę i cyfrową deskę rozdzielczą. Ale wnętrze zdecydowanie zdominowane jest przez pionowy tablet o przekątnej 13,2 cala.
Kiedy przybędzie do Polski?
Wyposażenie w standardzie jest bardzo bogate. Mamy sześć poduszek powietrznych, ABS, ESP, skórzaną tapicerkę, sześć głośników. Jest też wielofunkcyjna kierownica, klimatyzacja, czy panoramiczny dach. Z powodu szalonych kursów walut nie ma sensu przyglądać się rosyjskim cenom, bowiem wszystko jest tam dużo droższe, niż powinno. Mimo to, Rosjanie za tak wyposażony samochód muszą zapłacić około 110 000 złotych.
Wcześniej czy później Changan zacznie swoją ekspansję na kolejne europejskie rynki. I ciężko oprzeć się wrażeniu, że taki sedan od razu stałby się sprzedażowym hitem. Jeśli tylko cena będzie gdzieś pomiędzy chińskimi 46 000 zł, a rosyjskimi 110 000 zł, samochód będzie sprzedawał się jak ciepłe bułeczki.
