Wymyślił sobie własne królestwo i ogłosił jego przywódcą. Zrobił nawet tablice rejestracyjne i prawa jazdy dla swojego "ludu"

Izraelska policja poinformowała, że ​​prowadzi śledztwo w sprawie Shaia Karamosty, który niedawno ogłosił się przywódcą nowego królestwa, które sam założył i które nazwał Yashar-El. Główne zaniepokojenie władz wynika z faktu, że zaczął wydawać paszporty, tablice rejestracyjne i inne dokumenty dla swojego „narodu”.

Wymyślił sobie własne królestwo i ogłosił jego przywódcą. Zrobił nawet tablice rejestracyjne i prawa jazdy dla swojego „ludu”
Podaj dalej

Samozwańczy „Król”

Policja poinformowała, że ​​dowiedziała się o działalności Karamosty po tym, jak funkcjonariusz zatrzymał do kontroli samochód z tablicami rejestracyjnymi wydanymi przez królestwo Yashar-El. Kierowca został zatrzymany w pobliżu nadmorskiego miasta Aszdod i przedstawił funkcjonariuszom dokument, który, jak twierdził, jest dyplomatycznym pełnomocnictwem królestwa Yashar-El. A ponieważ wszystko wyglądało bardzo przekonująco (wszak mikro-państw i księstw jest na świecie całkiem sporo), mundurowi pozwolili mężczyźnie jechać dalej.

Jednak na całe szczęście policjanci po jakimś czasie zreflektowali się, że zostali oszukani, a izraelskie służby wszczęły dochodzenie w tej sprawie. Jak donosi The Times of Israel, kulminacją prowadzonego śledztwa było aresztowanie Karamosty i jego partnera w środkowym Izraelu w związku z zarzutami fałszerstwa i używania fałszywych dokumentów, utrudniania pracy funkcjonariuszom policji, podszywania się pod posiadacza paszportu dyplomatycznego, fałszowanie znaków identyfikacyjnych pojazdów i posługiwanie się fałszywymi tablicami rejestracyjnymi, donosi The Times of Israel .

Sprawa skończy się w Hadze? Niekoniecznie…

Mężczyźni zostali  zostali aresztowani w kompleksie w pobliżu moszawie Bitan Aharon, który został namaszczony jako „formalny urząd pocztowy” królestwa Yashar-El. Policja przeszukała również dom Karamosty i jego wspólnika w Haderze. Ten z kolei pełnił funkcję „konsulatu”. Pomimo znaku ostrzegającego, że „nieautoryzowany wjazd bez oficjalnego zaproszenia jest surowo wzbroniony”, policja weszła do środka i znalazła tam kolejne tablice rejestracyjne i inne dokumenty.

W poście na yashar-el.me przedstawiciel królestwa powiedział, że izraelska policja nielegalnie uprowadziła „Króla Shaia” oraz przekazał, że wysłał list do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze. Zarówno Karamosta, jak i jego partner zostali zwolnieni na restrykcyjnych warunkach przez sąd w Akce. Po ich uwolnieniu policja zapowiedziała, że ​​będzie kontynuować śledztwo w tej sprawie.

Przeczytaj również