Jazda bez używania wycieraczek w ulewnym deszczu? To możliwe

Czy zastanawialiście się kiedyś, czy jazda bez używania wycieraczek w ulewnym deszczu jest możliwa? A nawet jeśli tak, to jaki sens ma takie rozwiązanie?

Jazda bez używania wycieraczek w ulewnym deszczu
Podaj dalej

W tym artykule podpowiemy:

  • jak zwiększyć bezpieczeństwo podczas podróżowania w okresie jesienno-zimowym
  • jak poprawić widoczność w swoim samochodzie
  • dlaczego ważne jest prawidłowe ustawienie świateł jesienią i jaki wpływ ma ono na jazdę w ulewnym deszczu
  • co to jest niewidzialna wycieraczka i dlaczego warto w nią zainwestować
  • co to są właściwości hydrofobowe oraz jak uzyskać je w prosty sposób

Jazda w ulewnym deszczu to spore wyzwanie nawet dla najbardziej doświadczonych kierowców. Podczas oberwania chmury, lub kiedy kilka frontów burzowych znajdzie się w jednym miejscu, kierowcy doświadczają wrażenia, jak gdyby ich auto stało pod wodospadem. Bardzo często zdarza się wtedy, że wycieraczki nie nadążają z odprowadzaniem wody. Jazda bez używania wycieraczek w ulewnym deszczu to spory problem. Na szczęście jest jednak coś, co może w tej sytuacji bardzo ułatwić dalszą podróż.

Jesieniom warto zadbać o widoczność

Kalendarzowa jesień już dawno się rozpoczęła, zatem warto sprawdzić stan wycieraczek w naszym aucie. Kiedy stwierdzimy, że źle usuwają wodę lub zostawiają na szybkie ograniczające widoczność smugi, lepiej nie czekać i zainwestować w ich wymianę. Oczywiście w parze z jesienną kontrolą wycieraczek, powinno iść zawsze dbanie o prawidłowe działanie świateł.

Warto upewnić się, że wszystkie są sprawne i działają bez zarzutu, bowiem jak powszechnie wiadomo, jesień to jedna z najbardziej pochmurnych pór roku. Bardzo ważne jest również ustawienie przedniego oświetlenia naszego pojazdu, ponieważ krople wody i kałuże rozpraszają światło. Jeżdżąc ze zbyt wysoko ustawionymi światłami oślepiamy innych użytkowników dróg i stwarzamy niemałe niebezpieczeństwo.

Ulewny deszcz? Teraz to nie problem

Wszystkie wyżej wymienione rzeczy bardzo ułatwią nam prowadzenie pojazdu, kiedy natkniemy się na ulewę. Jest jednak jeszcze jedna rzecz, która w tym przypadku może polepszyć naszą widoczność. Mowa oczywiście o niewidzialnej wycieraczce, której aplikacja to zazwyczaj koszt od 70 do 100 zł. Niewidzialna wycieraczka to specjalna substancja, której nie widać gołym okiem.

Preparat po nałożeniu na szklane powierzchnie samochodu tworzy powłokę posiadającą wysokie właściwości hydrofobowe, dzięki czemu pod wpływem pędu powietrza krople wody gładko spływają z szyb. Działanie niewidzialnej wycieraczki będzie odczuwalne już podczas jazdy przy prędkościach miejskich.

Dlatego korzystanie ze standardowych wycieraczek można ograniczyć do minimum. Co więcej, kiedy znajdziemy się w samym środku nawałnicy, tego typu powłoka w połączeniu z pracą wycieraczek pozwoli znacznie szybciej odzyskać widoczność. Oczywiście nie trzeba w celu jej aplikacji od razu udawać się do wyspecjalizowanego w temacie studia detailingowego. Wystarczy odpowiednio dobrany środek, chwila cierpliwości i wiedza jak się za to właściwie zabrać. O tym ostatnim odpowiedzieli blogerzy prowadzący kanał Miłośnicy Detailingu na YouTube.

Zimą wracają zimowe mandaty – to musisz sprawdzić by uniknąć problemów!

W okresie jesienno-zimowym szyby w samochodzie powinny być regularnie myte. Jednak to nie wystarczy, by uniknąć mandatu. Widząc brudną szybę czołową, policjant może poprosić o umycie jej za pomocą spryskiwaczy oraz wycieraczek. Jeśli te okażą się niesprawne, lub będą pozostawiały utrudniające widoczność smugi, policjant wystawi mandat w wysokości do 500 zł.

Podobna kara spotka Cię w przypadku, gdy skończy się lub zamarznie płyn do spryskiwaczy. Na szczęście w łatwy sposób można tego uniknąć. Wystarczy jedynie wymienić wycieraczki przed zimą na nowe, a zbiornik uzupełnić zimowym płynem. To wydatek rzędu kilkudziesięciu złotych, który może pozwolić nam sporo zaoszczędzić w trakcie kontroli.

Przeczytaj również