Tysiące zamówień na samochód, którego jeszcze nie ma
Suzuki ma powody do zadowolenia, zbudowało samochód, który ma szansę na rekordową sprzedaż. Mowa o kolejnej odsłonie kultowego Jimny, którego zaprezentowano na targach Auto Expo 2023 w Delhi w styczniu tego roku. Od tego momentu, tylko w tym kraju złożono już 30 000 zamówień. Warto wiedzieć, że oficjalnie na tym rynku jeszcze go nawet nie ma.
Króla terenu, we wszystkich wersjach dostępnych w Indiach ma napędzać ten sam samym wolnossący, czterocylindrowy silnik o pojemności 1,5 litra. Moc, jaką generuje to 103 KM i 134 Nm momentu obrotowego. Samochód oferowany będzie z pięciobiegową manualną lub 4-biegową automatyczną skrzynią.
Wyświetl ten post na Instagramie
Dwie wersje i Suzuki AllGrip Pro 4WD w standardzie
Na rynku indyjskim oszaleli na punkcie Jimny, które będzie tam można kupić w dwóch wersjach wyposażenia. Zeta będzie modelem podstawowym, a Alpha luksusowym. W bogatszej wersji Suzuki Jimny oferuje automatyczne reflektory LED, 9-calowy ekran rozrywki z systemem Suzuki SmartPlay Pro+. Nie zabraknie także tempomatu i systemu audio firmy Arkamys .
Samochód terenowy wyposażono w sześć poduszek powietrznych, ESP z asystentem ruszania pod górę. Jest także system kontroli zjazdu na ostrych terenowych zjazdach, kamera cofania i oczywiście ABS. Co ważne obie wersje w standardzie otrzymają system Suzuki AllGrip Pro 4WD z ręcznym wyborem napędu na cztery koła i „krótkimi” przełożeniami.
Suzuki Maruti, które reprezentuje producenta na rynku indyjskim, planuje premierę Jimny na dzień 7 czerwca. To dla klientów nie jest żadną przeszkodą. Zamówiono ponad 30 000 egzemplarzy samochodu, który ma tam kosztować od 11 200 do 13 500 euro. Czyli od 50 484,05 zł do 60 851,31 zł. NIE PRZEGAP: Ten SUV jest tak dobry, że wyprzedza hit od Japończyków. Jest premium i tańszy w zakupie
Nowości
E-Mobilność
