Odnowiony SUV „made in Spain” rozpoczyna atak na dealerów
Już wkrótce do oferty miejskich SUV-ów wskoczy odnowione Mitsubishi ASX 2024. Model, który podąża śladami Renault Captur i ma już cennik w Hiszpanii.
Gruntowny lifting, który objął aktualizację wyglądu zewnętrznego, wyposażenia technologicznego i mechaniki czyni Mitsubishi ASX 2024 bardzo atrakcyjną opcją. Model „Made in Spain” zjeżdża z taśmy fabryki w Valladolid podobnie jak ściśle z nim powiązany Renault Captur.
Nie jest tajemnicą, że miejski SUV ma wielu rywali w jednym z najbardziej konkurencyjnych segmentów, ale potrafił znaleźć swoją niszę na bardzo konkurencyjnym rynku. Dzieje się tak dzięki doskonałemu stosunkowi jakości do ceny. Skoro już o tym mowa to przejrzyjmy ofertę odnowionego SUV-a, która trafiła na rynek hiszpański.
Wszystko jest gotowe, aby nowe Mitsubishi ASX trafiło do pierwszych klientów
Jak wypada nowego Mitsubishi ASX 2024 pod względem poziomu wykończenia, wyposażenia, silników i ceny?
Mitsubishi podzieliło nową gamę ASX w Hiszpanii na poziomy wyposażenia Motion, Kaiteki i Kaiteki+. Dokonując przeglądu najbardziej godnego uwagi wyposażenia standardowego każdego z dostępnych wykończeń, na liście znajdziemy:
– Reflektory w pełni diodowe, światła do jazdy dziennej LED, tylne światła LED,
– System informacyjno-rozrywkowy z ekranem dotykowym o przekątnej 10,4 cala,
– Android Auto i Apple CarPlay, Bluetooth,
– Radio cyfrowe,
– System bezkluczykowego otwierania i uruchamiania,
– Tylne czujniki parkowania i tylna kamera,
– Asystenta ruszania pod górę,
– tempomat i ogranicznik prędkości,
– system ostrzegania o zmianie pasa ruchu.
Poziom wyposażenia Mitsubishi ASX Kaiteki dodaje m.in.:
-18-calowe felgi aluminiowe,
– funkcję monitorowania martwego pola,
– czujniki parkowania przód i tył,
– Bezprzewodową ładowarkę do kompatybilnych telefonów komórkowych,
– Adaptacyjny tempomat i ogranicznik prędkości,
– Mi-Pilot Mitsubishi.
Ostatni poziom wyposażenia Kaiteki+ obejmuje dodatkowo:
– Elektryczny panoramiczny dach,
– Wbudowane Google,
– Kamerę 360°,
– asystenta parkowania Easy Park,
– system dźwiękowy Harman Kardon.
Co napędza odnowionego SUV-a Mitsubishi?
Jeśli chodzi o mechanikę, to próżno szukać w hiszpańskim cenniku wersji hybrydowej typu plug-in. Ze względu na niewielką ilość zainteresowanych taką opcją mechaniczną zniknął z oferty.
Teraz w odnowionym ASX są cztery silniki do wyboru, z czego trzy są zelektryfikowane. Tym samym mogą się pochwalić etykietą eko, co daje Hiszpanom szereg korzyści z zakupu. Cechą wspólną konfiguracji z każdym z silników jest to, że ASX jest zawsze z napędem na przednie koła.
Podstawowy wariant SUV-a oferowany jest z 1,0-litrowym turbodoładowanym silnikiem benzynowym o mocy 90 KM (160 Nm), który współpracuje z 6-biegową manualną skrzynią biegów. Kolejny wariant napędu obejmuje czterocylindrowy silnik turbo o pojemności 1,3 litra i mocy 140 KM (260 Nm). Zelektryfikowany wariant wykorzystuje 12-woltową technologię miękkiej hybrydy (MHEV). Można go połączyć z manualną, bądź 7-biegową dwusprzęgłową automatyczną skrzynią biegów DCT.
Mitsubishi proponuje także wariant hybrydowy ASX (HEV). SUV ma wówczas do dyspozycji 145 KM. Ponadto w określonych sytuacjach przez określony czas może poruszać się w trybie w 100% elektrycznym. Odnowione Mitsubishi ASX będzie najgorszym rywalem dla francuskiego SUV-a Renault Captur, który właśnie zawitał do polskiego cennika.
Cena wywoławcza najprostszej wersji francuskiego modelu to 85 500 zł. Taka sama w przypadku odnowionego ASX zaczyna się w Hiszpanii od 21 390 euro ( 91 800 zł) w wersji Motion. Najdroższe samoładujące się hybrydowe ASX w najbogatszej wersji kosztuje 32690 euro (140 300 zł). Czy podobny cennik z korzyścią dla Renault dostanie odnowione ASX w Polsce?
Mitsubishi mając świadomość, że jego udział w rynku jest znacznie niższy w porównaniu do Renault, na pewno musi się zdecydować na bardziej agresywną strategię cenową. Jeśli tak się stanie, to a wiele na to wskazuje, to może to spowodować, że Captur straci wiele sprzedaży na rzecz japońskiej wersji tego modelu.