Naukowcy ujawniają i biją na alarm. Kierowcy wożą w kabinach i wdychają codziennie rakotwórcze substancje

Najnowsze badania ujawniły wielkie zagrożenie, jakie kryje się w kabinach samochodów. Substancja, która znajduje się wewnątrz 99% przebadanych przez naukowców pojazdów stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia kierowcy i pasażerów.

fotele samochodu to zagrożenie dla kierowcy
Podaj dalej

Oddychanie w samochodzie może powodować raka u kierowcy i pasażerów?

Według publikacji People, badania przeprowadzone przez naukowców i opublikowane w Environmental Science & Technology w dniu 7 maja wskazują, że materiały znajdujące się wewnątrz samochodów mogą powodować raka.

Naukowcy przeanalizowali powietrze w kabinach 101 samochodów elektrycznych, spalinowych i hybrydowych wyprodukowanych w latach 2015–2022, zanim odkryli ten fakt. Nie jest to dobra wiadomość dla kierowców, którzy spędzają w pojazdach wiele godzin.

Wśród objętych badaniem pojazdów, aż 99% zawierało środek zmniejszający palność zwany fosforanem tris (chloropropylu) (TCIPP). To związek zmniejszający palność, który powszechnie dodaje się do pianek poliuretanowych. Taki materiał, jak wiadomo stosuje się powszechnie w samochodach na całym świecie, zwłaszcza do siedzeń. W rezultacie przeprowadzanych badań naukowcy doszli do wniosku, że materiały znajdujące się wewnątrz samochodów mogą powodować raka, bo emitują substancje rakotwórcze.

„Biorąc pod uwagę, że przeciętny kierowca spędza w samochodzie około godziny dziennie, jest to poważny problem zdrowia publicznego” – stwierdziła w komunikacie Rebecca Hoehn, główny badacz i toksykolog z Duke University.

samochód otwarta szyba kierowcy i pasażera
Kierowcom zaleca otwieranie okien, jeśli samochód jest zaparkowany na zewnątrz foto: Freepik

Środek zmniejszający palność ma największe stężęnie latem

Związek zmniejszający palność, który może powodować raka w przypadku wdychania, jest niebezpieczny zwłaszcza, gdy temperatury na zewnątrz zaczynają rosnąć.

To dlatego, że jak wykazały badania, w wysokich temperaturach stężenie TCIPP w powietrzu było od dwóch do pięciu razy wyższe. Krótko mówiąc, ciepło uwalnia więcej substancji chemicznych do powietrza, które wdychają kierowcy i pasażerowie. O jakiej ilości TCPP mówimy? Badanie wykazało od 0,2 do 11 600 nanogramów na gram. Nanogram to jedna miliardowa grama, więc jest to niezwykle mała ilość.

Co ważne, większość badanych samochodów zawierała jeszcze dwa środki zmniejszające palność uważane za rakotwórcze: TDCIPP i TCEP. Raport toksykologiczny z 2023 r. wykazał możliwe rakotwórcze działania TCIPP po teście ze szczurami. Nawet niewielka ekspozycja może być problematyczna dla kierowcy i pasażerów.

Kierowcom zaleca się otwieranie okien, jeśli samochód jest zaparkowany na zewnątrz. Nie tylko w celu obniżenia temperatury we wnętrzu, ale także w celu ułatwienia napływu lepszego powietrza. Pomocne może być także korzystanie z klimatyzacji i unikanie korzystania z wewnętrznego obiegu powietrza.

„Ale tak naprawdę potrzebne jest przede wszystkim zmniejszenie ilości środków zmniejszających palność dodawanych do samochodów. Dojazdy do pracy nie powinny wiązać się z ryzykiem raka, a dzieci nie powinny wdychać substancji chemicznych, które mogą uszkodzić ich mózg w drodze do szkoły”- stwierdza Lydia Jahl, autorka badania i starszy naukowiec w Green Science Policy Institute, cytowana przez People.

Według naukowców na pewno konieczne jest przeprowadzenie większej liczby ocen, aby w pełni zrozumieć zakres potencjalnego zagrożenia powodowanego przez TCPP i pozostałe substancje w samochodach. Producenci zaś powinni wziąć pod uwagę, że toksyczne środki zmniejszające palność nie przynoszą żadnych rzeczywistych korzyści wewnątrz pojazdów.

„Strażacy obawiają się, że środki zmniejszające palność przyczyniają się do bardzo wysokiego wskaźnika zachorowalności na raka. Napełnianie produktów tymi szkodliwymi chemikaliami w większości zastosowań w niewielkim stopniu zapobiega pożarom, a zamiast tego sprawia, że ​​płomienie stają się bardziej zadymione i toksyczne dla ofiar, a zwłaszcza dla osób udzielających pierwszej pomocy” – stwierdza Patrick Morrison , dyrektor ds. zdrowia, bezpieczeństwa i medycyny w Międzynarodowym Stowarzyszeniu Strażaków w komunikacie prasowym.

Amerykańskie NHTSA wezwano do aktualizacji swoich norm palności, tak aby były spełnione bez stosowania środków zmniejszających palność w pojazdach. CZYTAJ TAKŻE: Każdy z polskich kierowców musi o tym wiedzieć. Żółtej kartki nie będzie, a kara sięgnie blisko 9 000 zł

źródło: People, Environmental Science & Technology

Copyright © WRC Media. Redakcja zastrzega wykorzystywanie niniejszej treści w zewnętrznych publikacjach, bez podania źródła (link do artykułu). Takie działanie będzie traktowane jako naruszenie praw autorskich i praw do własności intelektualnej.

Przeczytaj również