Kierowców SUV-ów czekają niemiłe niespodzianki. Ich samochody stały się celem niebezpiecznych działań ekologów

Zapędy ekologów w dążeniu do wyeliminowania z dróg kierowców samochodów spalinowych przybierają ostatnio nieoczekiwane rozmiary. Na dodatek działalność na rzecz poprawy czystości powietrza nabiera mało legalnego charakteru. Perspektywa aresztowania nie jest tu już wystarczającym odstraszaczem przed niszczeniem czyjegoś mienia.

kierowców SUV-ów czeka niespodzianka opony bez powietrza
Podaj dalej

Dowiedziała się o nowym ruchu pro ekologicznym i w osobliwy sposób walczy ze zmianami klimatu

Właściciele SUV-ów znaleźli się na celowniku aktywistki, która działa na rzecz poprawy klimatu w dość nietypowy sposób. Jak pisze brytyjski Express, mieszkanka południowo-zachodniego Londynu wcześniej rozważała rozmieszczanie ulotek, które informowałyby właścicieli SUV-ów o szkodliwości ich silników dla środowiska.

Ostatecznie zdecydowała się wykorzystać inny środek, który stosuje ruch „Tyre Extinguishers”. Przekonana, że tak chętnie kupowane SUV-y są niepotrzebne, trują środowisko, a ich właściciele są „agresywni” i „egoistyczni” postanowiła podjąć działania.

kierowców suv-ów czeka jazda bez powietrza
Pixabay/F. Muhammad

Z opon samochodów znika powietrze

Kobieta, która ma już dość zanieczyszczających atmosferę SUV-ów, spuszcza powietrze z opon, wracając z pracy do domu. 62-latka przyznała się, że w ten sposób pozbawiła możliwości jazdy 80 posiadaczy samochodów z napędem na cztery koła. Twierdzi, że zdaje sobie sprawę z nielegalnego charakteru tego, procederu, ale nie martwi się aresztowaniem.
Porównała kierowców do „palaczy” i uważa, że posiadanie SUV-a w mieście to jak palenie w zamkniętych pomieszczeniach, dlatego powinny być „zakazane”. Zamiast mało efektywnych ulotek wykorzystuje swój spacer do domu, do spuszczania powietrza z ich opon.

Kobieta wyjaśniła, dlaczego czuła potrzebę zrobienia kroku, mówiąc:

„Nie chcę tego robić i nie podoba mi się to, ale to ekstremalna reakcja wynikająca z desperacji. Jeśli rząd nic nie zrobi, to co innego możemy zrobić?”

Przekonana, że SUV-y wywołują zmiany klimatyczne, określa ich właścicieli jako samolubnych. Zdarzało się, że podczas swoich „akcji na rzecz zmiany klimatu” doszło do konfrontacji z właścicielem samochodu.

cd. publikacji pod grafiką

Narażaja kierowców na niebezpieczeństwo, bo rząd nie chce działać

Spuszczanie powietrza z opon jest przestępstwem, więc zawsze istnieje ryzyko aresztowania, ale Brytyjka tego się nie obawia. Bardziej boi się konfrontacji z rozłoszczonymi właścicielami samochodów. Tymczasem oprócz tej kwestii pozostaje jeszcze inna dużo ważniejsza- bezpieczeństwo kierowców. Jeśli samochód jedzie z oponą bez powietrza, kierowca i pasażerowie są narażeni na ryzyko wypadku.

Aktywistka ekologiczna jak mówi, wzięła to pod uwagę, ale ostatecznie doszła do wniosku, że „niebezpieczeństwo powodowane przez SUV-y” przewyższa zagrożenie, jakie stanowi ona sama. Jak pisze Express, zamierza kontynuować swoją działalność, dopóki „rząd tego nie to zauważy”. Definiuje się jako przedstawicielka “Gaśnic do Opon”, która chce uniemożliwić posiadanie „ogromnego zanieczyszczającego 4×4 w aglomeracjach świata”.

Ostatnio ofiara aktywistów Tyre Extinguishers” padł SUV znanej brytyjskiej prezenterki telewizyjnej. Wzburzona nazwała na Twitterze sprawców bandą idiotycznych eko-wojowników. W efekcie udanej „akcji na rzecz klimatu” na ponowną możliwość jazdy czekała 7 godzin. Pracownica telewizji jeździ SUV-em ze względu na fakt, iż zamieszkuje poza Londynem.

Każdy taki proceder traktowany jest jako przestępstwo i w Wielkiej Brytanii podlega karze pozbawienia wolności.

NIE PRZEGAP

Zniszczono dystrybutory na 7 stacjach benzynowych. Kierowcy odcięci od paliwa

https://wrc.net.pl/mh-wszyscy-kierowcy-ktorzy-wybrali-to-paliwo-placa-ponad-1600-zl-wiecej-dane-sa-bezlitosne-ekologiczny-cios-w-portfele

 

Przeczytaj również