Podium i spora strata Polaków. Mieszane nastroje w SSV

Drugi etap Rajdu Dakar dla polskich zawodników walczących w klasie SSV dał mieszane emocje. Gdy zapowiadało się na kolejną dominację, wydmy dały się we znaki.

Podium i spora strata Polaków. Mieszane nastroje w SSV
Podaj dalej

Na czele do 244 kilometra

Najlepiej z naszych załóg dziś spisał się duet Michał Goczał/Szymon Gospodarczyk. Załoga przewodziła stawce do 244 kilometra, ale po wjechaniu na finałowe wydmy zaczęła ponosić straty i ostatecznie znalazła się na trzeciej pozycji. Do triumfatorów stracili blisko trzy i pół minuty. Najlepszy dziś był Austin Jones, który pokonał Rodrigo Luppiego de Oliveirę.

Plasując się niemal przez cały etap na początku drugiej piątki na szóstym miejscu zmagania zakończyli Marek Goczał i Łukasz Łaskawiec. Do triumfatorów stracili ponad osiem minut. Najsłabiej na finałowych wydmach poradzili sobie Aron Domżała i Maciej Martin. Trzeci biało-czerwony duet do 290 kilometra znajdował się w ścisłej czołówce, ale w finałowej fazie stracili blisko 40 minut.

Nowym liderem klasy SSV został Austin Jones, który ma blisko dwie i pół minuty zapasu nad Rodrigo Luppim de Oliveirą. Michał Goczał jest najwyżej sklasyfikowanym Polakiem i ze stratą sześciu minut i 39 sekund jest trzeci. Aron Domżała spadł na szóste miejsce, a Marek Goczał jest ósmy.

Podróż w głąb kraju

Po pętli wokół Hail zawodnicy mieli zaliczyć pierwszą część etapu maratońskiego. Według pierwotnych planów zawodnicy mieli udać się do Al Artawiyah. Po obfitych opadach i powodzi, która pojawiła się na trasie, na szczęście udało się zachować trasę odcinka specjalnego, ale konieczne było zrezygnowanie z maratońskiego biwaku. Stawka po oesie udała się do Al Qaisumah, gdzie zgodnie z planem powinien zakończyć się trzeci etap.

Oto pierwsze łańcuchy wydm w tej edycji imprezy. Nadadzą ton Dakarowi 2022 i zapewnią pierwszą szansę pretendentom do wysforowania się na czoło klasyfikacji generalnej. Jednak próba wygrania rywalizacji pierwszego dnia maratońskiego etapu jest ryzykowna. Po zachodzie słońca motocykliści, kierowcy i załogi będą mogli liczyć tylko na osoby wewnątrz parku serwisowego – pierwotnie opisywano drugi etap.

63% trasy stanowił piasek. Jedynie dziesięć procent przebiegało po szutrowych drogach. Pozostałe 27% to wydmy, których najwięcej znajdowało się blisko mety etapu. Zawodnicy pokonali 230 kilometrów dojazdówki i 338 kilometrów odcinka specjalnego.

Miasto startu i mety etapu

Hail to miasto w północno-zachodniej Arabii Saudyjskiej. Jest stolicą prowincji i największym miastem regionu. W 2018 roku w mieście mieszkało ponad 600 tysięcy osób. Miasto koncentruje się głównie na rolnictwie. Przoduje w produkcji zbóż, daktyli i owoców. Duży procent pszenicy produkowanej w całej Arabii Saudyjskiej pochodzi z Hail. To również ojczyzna rodziny Rashidów, historycznych rywali saudyjskiej rodziny królewskiej.

Al Artawiyah to obóz Beduinów znajdujący się na drodze między Rijadem i granicą z Kuwejtem. Miasto było jedną z pierwszych osad ruchu milicji Ikhwan Wahhabi, która pojawiła się na początku XX wieku. Konserwatywna organizacja zabraniała m.in. kobietom korzystania z publicznych studni i targowisk.

Dakar 2022 – Etap 2

Dakar 2022 – Wyniki po drugim etapie

Przeczytaj również