Lewis Hamilton wyrównał rekord Schumachera w zwycięski sposób

Lewis Hamilton, który jako jeden z nielicznych nie popełniał dużych błędów podczas wyścigu o GP Turcji, wygrał rywalizację na Istanbul Park i siódmy raz został mistrzem świata. Tyle samo mistrzostw ma jedynie Michael Schumacher.

Lewis Hamilton wyrównał rekord Schumachera w zwycięski sposób
Podaj dalej

Trudny deszczowy start

Antonio Giovinazzi delikatnie rozbił swoje auto na okrążeniu wyjazdowym. Ze żwirowej pułapki musiał wyciągnąć go dźwig. Na start z garażów zdecydowali się Nicholas Latifi i George Russell, który również miał problemy na okrążeniu wyjazdowym.

Pole position świetnie wykorzystał Lance Stroll, który utrzymał swoją pozycję. Bardzo źle rywalizację rozpoczęli Max Verstappen i Alex Albon, których zaczęli wyprzedzać rywale. Holender i Taj próbowali ruszyć z pierwszego biegu. Pozostali zdecydowali się na drugi. Na torze obracali się Esteban Ocon i Valtteri Bottas, którzy spadli na koniec stawki. Kimi Raikkonen utrzymał ósme miejsce, a Antonio Giovinazzi spadł na jedenastą pozycję. Za plecami lidera znajdował się Sergio Perez i Sebastian Vettel. Niemiec bardziej musiał uważać na ataki Verstappena. Piąty był Albon, a szósty Hamilton.

Szybkie zmiany na przejściówki

Po siedmiu okrążeniach Stroll miał około pięciu sekund przewagi nad zespołowym kolegą. Kolejne osiem tracił Sebastian Vettel, który utrzymywał za swoimi plecami Maxa Verstappena. Tor zaczął przesychać i na szóstym okrążeniu Charles Leclerc zjechał po przejściowe opony. Okrążenie później zrobił to Valtteri Bottas, a na kolejnym w garażu pojawili się Sebastian Vettel, Lewis Hamilton, Kimi Raikkonen, Kevin Magnussen, Antonio Giovinazzi i Daniił Kwiat. Do momentu zmian kierowcy Alfa Romeo Racing ORLEN byli na dziewiątym i jedenastym miejscu.

Lance Stroll zdecydował się na zmianę opon na dziewiątym okrążeniu. Dotychczasowy lider wyścigu wyjechał na tor na czwartym miejscu. Na tym samym okrążeniu Charles Leclerc ustanowił najszybsze okrążenie wyścigu, które dwie minuty później pobił pozostający na deszczowych oponach Verstappen. Kilka sekund później najszybszy na torze był Lewis Hamilton korzystający z przejściowej mieszanki.

Na dziesiątym okrążeniu po pośrednie ogumienie zjechał Sergio Perez. Mechanicy Racing Point mieli problem z dokręceniem prawego przedniego koła. Na jedenastym okrążeniu w boksach pojawił się Max Verstappen, którego pit stop trwał około 1,5 sekundy dłużej niż zazwyczaj i wyjechał za Sergio Perezem, ale tuż przed blokującym go w pierwszej fazie wyścigu Sebastianem Vettelem. Na czele pojawił się Alex Albon, który przewodził stawce pierwszy raz w historii swoich startów. Nie trwało to jednak długo, ponieważ Taj na kolejnym okrążeniu jako ostatni zmienił opony na przejściowe. Kierowca Red Bulla wrócił na tor na szóstym miejscu. Pewnym liderem był Stroll, który miał ponad 10 sekund zapasu nad Perezem i Verstappenem. O czwarte miejsce walczyli Vettel, Hamilton i Albon.

Pech Antonio Giovinazziego

Na trzynastym okrążeniu swoją Alfę Romeo w barwach PKN ORLEN zaparkował Antonio Giovinazzi. W drugim sektorze pojawiły się podwójne żółte flagi, a następnie ogłoszono wirtualny samochód bezpieczeństwa. Zielone flagi pojawiły się na piętnastym okrążeniu.

Na szesnastym okrążeniu Lewis Hamilton próbował zaatakować Sebastiana Vettela w drugim sektorze, ale przestrzelił hamowanie i stracił pozycję na rzecz Alexa Albona. Taj zaatakował Niemca na kolejnym okrążeniu i wskoczył na czwartą pozycję.

Max Verstappen na osiemnastym okrążeniu próbował zaatakować Sergio Pereza, ale wyjechał na mokrą część toru i obracał się przy dużej prędkości. Holender miał ogromne szczęście, że nie uderzył w bandy. Kierowca Red Bulla spadł na szóste miejsce i zjechał do boksów po tym, gdy spłaszczył opony. Z pit stopu wyjechał na ósmym miejscu. Na torze najszybszy był Alex Albon, który miał już około dziesięciu sekund przewagi nad Vettelem, który walczył z Hamiltonem. Taj bardzo szybko zbliżał się do Sergio Pereza.

Na 21 okrążeniu Valtteri Bottas po najechaniu, w tym samym miejscu co Max Verstappen, na mokrą część toru obracał się i spadł na siedemnaste miejsce. Verstappen zbliżył się do siódmego Carlosa Sainza i szóstego Daniela Ricciardo, a Alex Albon był tuż za plecami drugiego Sergio Pereza. Jedyny kierowca Alfa Romeo Racing ORLEN, który pozostał na torze był trzynasty. Tuż za Kimim Raikkonenem znajdował się Pierre Gasly.

Na 25 okrążeniu Lando Norris w rallycrossowym stylu wyprzedził George’a Russella w ostatnim zakręcie toru. Brytyjczyk przejechał zakręt pełnym slajdem i wypchnął rodaka z toru. Kierowcy walczyli o jedenaste miejsce. Z przodu Lance Stroll miał ponad trzy sekundy przewagi nad Perezem i Albonem. Sebastian Vettel zaczął odjeżdżać Lewisowi Hamiltonowi, a Daniel Ricciardo Carlosowi Sinzowi. Za plecami Hiszpana znajdował się Max Verstappen, który narzekał na stan prawej przedniej opony. Kimi Raikkonen był trzynasty i zbliżył się do George’a Russella. Tuż za kierowcą wspieranym przez PKN ORLEN znajdował się Pierre Gasly.

Pogoń Hamiltona

Lando Norris awansował do czołowej dziesiątki po ataku na Kevina Magnussena pod koniec 27 okrążenia. Dwie minuty później Alex Albon, który był trzeci informował zespół o doszczętnym zużyciu opon. Do Taja zbliżał się Sebastian Vettel, który odrabiał na każdym okrążeniu ponad sekundę. Wkrótce znalazł się tuż za kierowcą Red Bulla. Na trzydziestym okrążeniu sędziowie zezwolili na użycie DRS, a do boksów zjechał Charles Leclerc, który założył nowy komplet przejściowych opon. Kimiego Raikkonena wyprzedził Pierre Gasly i kierowca Alfy Romeo Racing ORLEN znalazł się na czternastej pozycji. Fin zdecydował się zjechać do boksów po nowy komplet opon. Na tor wyjechał na siedemnastym miejscu.

Na 32 okrążeniu Carlos Sainz wykorzystał drobny błąd Daniela Ricciardo i awansował na szóste miejsce. Tuż po tym Australijczyk pojawił się u swoich mechaników po nowe ogumienie. Czołowa piątka wyścigu mieściła się w dziesięciu sekundach i tworzyli ją Stroll, Perez, Albon, Vettel i Hamilton. Na 33 okrążeniu kierowca Ferrari zjechał po nowe opony. Podczas zmiany pojawiły się problemy z prawym przednim kołem i pit stop Niemca trwał około trzy sekundy dłużej niż zazwyczaj. W pierwszym sektorze toru obrócił się Alex Albon, który spadł na czwarte miejsce. Po incydencie Taj zdecydował się pojawić u swoich mechaników po nowe opony i wrócił na tor na szóstej pozycji.

Kevin Magnussen po zmianie kół zatrzymał się na wyjeździe do boksów. Najprawdopodobniej mechanicy nie dokręcili jednego z kół. Duńczyk zdołał jednak kontynuować jazdę. Lance Stroll po tym, gdy tuż za nim znalazł się Sergio Perez zjechał do boksów po świeży komplet opon. Kanadyjczyk wrócił na tor na czwartym miejscu za Maxem Verstappenem. Na czele wyścigu znalazł się Perez, który próbował odpierać ataki Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk wyprzedził Meksykanina na 37 okrążeniu.

Koncertowy finał mistrza świata

Zmierzający po siódme mistrzostwo świata Hamilton zdecydowanie powiększał przewagę nad rywalami i po 40 okrążeniach miał ponad pięć sekund przewagi nad Perezem. Trzeci był Verstappen, a dziesięć sekund za nim zaciekle walczyli kierowcy Ferrari, Lance Stroll i Alex Albon. Sebastian Vettel był przed Charlesem Leclerc’iem. Młodszy kierowca wyprzedził kolegę na 41 okrążeniu i awansował na czwarte miejsce. Kierowcy Ferrari szybko zyskiwali przewagę nad rywalami, a do Albona i Strolla dojechał Carlos Sainz. Taj uporał się ze Strollem, a okrążenie później zdobywcę pole position wyprzedził Hiszpan. Na jednym okrążeniu Albon zyskał ponad trzy sekundy nad kierowcami znajdującymi się za nim. Stroll na jednym okrążeniu stracił ponad cztery sekundy do Sainza. Z wyścigu po kontakcie z Romainem Grosjeanem i powrocie do garaży wycofał się Nicholas Latifi.

Na piętnaście okrążeń przed końcem wyścigu Hamilton miał ponad piętnaście sekund przewagi nad Perezem i blisko trzydzieści nad Leclerciem, który wyprzedził Verstappena. Holender od razu zdecydował się zjechać po kolejny komplet przejściowych opon. Czwarty ze stratą trzech sekund do zespołowego kolegi był Vettel. Piąty Albon tracił do Niemca ponad siedem sekund i musiał uważać na ataki Sainza. Verstappen wrócił na tor na siódmym miejscu, pięć sekund za kierowcą McLarena. Kimi Raikkonen znajdował się na piętnastym miejscu.

Sainz uporał się z Albonem okrążenie później i awansował na piąte miejsce. Na 46 okrążeniu Hamilton zdublował Valtteriego Bottasa, jedynego rywala w walce o mistrzostwo świata. Na dziesięć okrążeń przed końcem wyścigu Hamilton miał blisko 20 sekund zapasu nad Perezem. Kolejne pięć tracił Leclerc, który miał pięciosekundową przewagę nad Vettelem. O szóste miejsce za plecami Carlosa Sainza walczyli kierowcy Red Bulla: Alex Albon i Max Verstappen.

W walce o dziewiąte miejsce Lando Norris wyprzedził Daniela Ricciardo na 49 okrążeniu. Australijczyk broniąc się wyjechał na mokrą część toru i obrócił się. Na 51 okrążeniu Verstappen obrócił się za plecami Albona. Tuż przed nimi obrót wykonał Kimi Raikkonen.

Nie ma mocnych na Hamiltona

Hamilton mimo problemów z oponami pod koniec wyścigu przeciął linię mety jako pierwszy. Brytyjczyk świętuje siódme mistrzostwo świata i 94 triumf w Formule 1.

Na ostatnim okrążeniu kierowcy Ferrari próbowali wyprzedzić Sergio Pereza, ale Meksykanin obronił się przed atakami. Charles Leclerc znalazł się już przed zawodnikiem Racing Point ale przestrzelił hamowanie i dotarł do mety na czwartym miejscu. Na podium powraca Sebastian Vettel. Piąty był Carlos Sainz.

Jako szósty ostatecznie linię mety przeciął Max Verstappen, który pokonał zespołowego kolegę: Alexa Albona. Ósmy był Lando Norris, a dziewiąty startujący z pole position Lance Stroll. Ostatni punkt wywalczył Daniel Ricciardo. Kimi Raikkonen po trudnym wyścigu znalazł się na piętnastym miejscu. Tuż przed kierowcą Alfa Romeo Racing ORLEN sklasyfikowano Valtteriego Bottasa, który jako jedyny mógł zagrozić Hamiltonowi w walce o tytuł.

Sebastian Vettel wraca na podium F1 od czasu drugiego miejsca w zeszłorocznym GP Meksyku. Sergio Perez uzyskał najlepszy wynik w swojej karierze. Do tej pory sześć razy stawał na najniższym stopniu podium. Kolejny weekend z Formułą 1 zaplanowano w dniach 27-29 listopada. Kierowcy zmierzą się z klasyczną pętlą toru w Bahrajnie. Tydzień później czeka ich rywalizacja na sprinterskiej wersji obiektu.

GP Turcji – Wyścig – Wyniki

Przeczytaj również