To Audi rozbiło bank
Audi TT pojawiło się na rynku w 1998 roku. Pewnie każdy z was doskonale kojarzy tę sylwetkę. Małe, sportowe coupe segmentu C, które o lata wyprzedziło swoje czasy. W erze, w której po drogach wciąż poruszały się kanciaste bryły, TT było czymś nowym, oryginalnym, nowoczesnym. Niezwykle dynamicznym i agresywnym. Zwróćmy uwagę na fakt, że od jego premiery minęło już 27 lat. I pomimo tego faktu, Audi TT wciąż wydaje się aktualne. Nawet te pierwsze, najstarsze modele. Tak, jakby upływ czasu ich nie dotknął. TT nie brakuje niczego nawet w porównaniu do tych najnowszych sportowych coupe.
Pierwsze TT było oferowane wyłącznie z silnikami benzynowymi. Najsłabsza wersja oferuje 150 koni mechanicznych. Mowa tutaj o samochodzie, który waży 1280 kg, więc umówmy się – ze sprawnym przyspieszaniem raczej nie ma problemu. Ale na tym oczywiście gama silnikowa się nie kończy. W wielu wariantach moc przekracza 200 koni mechanicznych. W wersji z silnikiem 3,2 V6 moc sięga 250 koni. Co bardzo istotne, te mocniejsze odmiany TT mają też napęd na cztery koła. Natomiast nawet bez niego – niemal w każdej odsłonie Audi TT wygląda jak rasowe auto sportowe, w którym szybko można poczuć prędkość.
Co poza tym?
Jeśli chodzi o wygląd i osiągi, TT jest świetnym samochodem. Nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości. Na portalu „Autocentrum” jego średnia ocena wynosi 4,2 na 5. Wśród głównych zalet wymienia się… no cóż – silniki. Kierowcy zauważają, że w stosunku do mocy, samochody te niewiele palą. Oczywiście nie mówimy tu raczej o okolicach 6 litrów, ale przecież mamy do czynienia z nieco innym autem. To sportowe marzenie z dzieciństwa wielu osób. Marzenie, które po latach udaje się spełnić. Zresztą, aktualnie z tym spełnianiem nie ma najmniejszego problemu.
Na rynku aut używanych TT jest całe mnóstwo. Te starsze modele z okolic roczników 1999-2000 kupimy dziś bez żadnego problemu za około 12 tysięcy złotych. Jeśli ustawimy sobie poprzeczkę cenową nieco wyżej, np. na 15 tysiącach, wybór jest już zdecydowanie większy. Spotkamy tutaj przede wszystkim silnik 1,8 o mocy 180 koni z przebiegiem gdzieś w okolicach 200 tysięcy kilometrów. Brzmi dobrze, prawda?
Zdjęcia: Audi AG
Nowości
Używane
E-Mobilność
