(Nie)używany Volkswagen Golf z idealnym silnikiem 1.9 TDI. Zerowy przebieg, spalanie 4 l/100 km i dobra cena

Choć niedawno pisaliśmy o wysokich obniżkach cen nowych samochodów, dla wielu z nas rynek aut używanych wciąż pozostaje bardziej atrakcyjnym. Kierowcy z reguły dzielą się na dwie grupy – tych, którzy zawsze kupują nowe auta i tych, którzy zawsze stawiają na używane. I to bez względu na zasobność portfela. Ten Volkswagen Golf niejako łączy te dwie grupy, bowiem jest praktycznie jak nowy. 

uzywany-volkswagen-golf-diesel
Podaj dalej

Wolisz nowe czy… „używane”?

uzywany-volkswagen-golf-diesel
fot. ebay

Duża grupa kierowców nie ma ochoty płacić ogromnych pieniędzy tylko za to, że będą mogli wyjechać nowym samochodem z salonu. A trochę tak to wygląda – auto już w chwili wyjazdu z Autoryzowanego Salonu traci na wartości nawet kilkanaście procent. Ponadto, nowy samochód nie zawsze wiąże się z łatwiejszą i tańszą obsługą. Ubezpieczenie jest droższe dla świeższych i więcej wartych samochodów, podobnie regularne serwisy pozwalające nam utrzymać gwarancję. 

Ale auta używane też mają swoje wady. O ile nie trafimy na taką perełkę jak ten Volkswagen Golf, będziemy musieli mierzyć się z dużym przebiegiem, zużyciem podstawowych elementów, czy częstszymi awariami. Dlatego też wielu klientów celuje w samochody stosunkowo świeże – dwu- czy trzyletnie. Wtedy wciąż mamy do czynienia z praktycznie nowym autem, zazwyczaj z niskim przebiegiem, a często jeszcze znajdujące się na gwarancji. 

uzywany-volkswagen-golf-diesel
fot. ebay

Rynek samochodów w ostatnim czasie bardzo mocno się zmienił. Na początku października eksperci zauważyli jednak stopniowe rozmrażanie cen. Producenci musieli obniżyć ceny po okresie hossy związanej z pandemią koronawirusa, kiedy popyt znacząco przewyższał podaż. Teraz wydaje się, że znów będą musieli zawalczyć o klienta, przede wszystkim niskimi cenami. 

Jeśli samochód ma być samochodem…

Nie zmienia to jednak faktu, że dla wciąż sporej grupy kierowców niewiele to zmienia. Mamy tutaj na myśli największych tradycjonalistów, którym przeszkadzają technologie takie jak Apple CarPlay, wszędobylskie ekrany, kamery, asystenci… O ile nowe samochody mogą być atrakcyjne, o tyle wielu z nas wciąż nie ma ochoty płacić za wszystkie wymienione powyżej elementy. 

uzywany-volkswagen-golf-diesel
fot. ebay

Ten Volkswagen Golf jest dosłownie szyty na miarę dla takich kierowców. Przede wszystkim – Golf czwórka to jedna z najbardziej udanych odsłon niemieckiej legendy w historii. Gdy wyjeżdżał z fabryki, za sterami niemieckiego giganta zasiadał wizjoner Ferdinand Piech. Dla niego często jakość stała nad kosztami, a pracował z głową i sercem. Wiedział, że samochody VW będą sprzedawać się lepiej, jeśli będą solidne, a wizerunek oparty będzie o technologię, trwałość i jakość. Golf czwórka spełnił te „obietnice” lepiej niż jakikolwiek inny samochód marki. 

W czasach, kiedy taki Golf był nowinką, był po prostu Golfem. To praktyczny i niezawodny samochód z dyskretnym, aczkolwiek niezbyt przyjemnym designem. Po prostu kolejny, nudny niemiecki samochód. Hatchback wygrywał jednak na czymś zupełnie innym. Nawet na oryginalnych częściach i zwykłym serwisowaniu Golfem IV z silnikiem Diesla bez żadnych problemów można było pokonać milion kilometrów. 

Oszczędny i niezawodny Volkswagen za grosze

uzywany-volkswagen-golf-diesel
fot. ebay

Przejdźmy jednak do dzisiejszego egzemplarza. Ma on zupełnie zwyczajny srebrny lakier, skromne wyposażenie i jeszcze bardziej skromny, 100-konny silnik 1.9 TDI z manualną skrzynią biegów. Ale dziś to właśnie to jest w nim najbardziej pociągające. No, może poza przebiegiem, który wynosi – uwaga, uwaga – 41 000 kilometrów. Tego typu samochody to rzadkość. 

Z opisu aukcji wynika, że Volkswagen był garażowany praktycznie przez cały czas. A mimo niewielkich przebiegów był regularnie serwisowany. Przez całe swoje życie miał tylko dwóch właścicieli. Co najważniejsze, samochód będzie nie tylko praktyczny i niezawodny, ale także niezwykle oszczędny. Silnik 1.9 TDI w tej specyfikacji nie powinien spalić więcej niż 4 litry na 100 kilometrów, nawet jeśli będziemy się bardzo starać aby zużyć więcej oleju napędowego. Przy masie 1205 kilogramów nawet osiągi nie będą takie złe. 

Praktycznie nowy Volkswagen Golf, który posłuży wam jeszcze przez kilkanaście ładnych lat, wystawiony jest za jedyne 7900 euro (34 000 zł). To na pierwszy rzut oka może wydawać się sporo jak za 21-letniego Golfa. Ale jeśli zdecydujecie się trzymać go w garażu i wyjeżdżać tylko na niedzielne przejażdżki, samochód szybko zyska na wartości. A nawet jeśli będziecie chcieli używać go jako auta na codzień… Cóż – dziś za nową, całkowicie gołą Fabię trzeba zapłacić dwa razy więcej. 

Przeczytaj również