F1: Nie ma miejsca dla Monzy w kalendarzu na sezon 2020?

F1: Nie ma miejsca dla Monzy w kalendarzu na sezon 2020?
Podaj dalej

Organizatorzy Grand Prix Włoch przyznali, że rozmowy nad przedłużeniem umowy na organizację wyścigu Formuły 1 na torze Monza po 2019 roku są dalekie od sfinalizowania.

Kultowa Monza gościła Grand Prix Włoch od czasu inauguracji mistrzostw w roku 1950. W swojej prawie 70-letniej historii zabrakło jej w kalendarzu tylko raz, w roku 1980.

Obecny kontrakt wygasa pod koniec roku 2019, jednak włodarze toru od dawna wyrażają chęć jej przedłużenia. W 2022 roku przypadnie setna rocznica powstania obiektu, co z pewnością chcieliby uczcić wyścigiem Formuły 1. Mimo pojawiających się problemów, organizatorzy są przekonani, że dojdą do porozumienia z Liberty Media.

W rozmowie z włoskim Corriere Della Sera prezydent Automobile Club d’Italia, Angelo Sticchi Damiani, wyjaśniał: – Przedłużenie umowy to jeszcze daleka droga. Jesteśmy jednak przekonani, że dla dobra wszystkich uda nam się znaleźć wspólny język. Monza chce wciąż gościć Formułę 1, więc dla niej jest to istotne, aby w kalendarzu pojawił się ten tor. Chcemy kontynuować współpracę, ale tylko na ekonomicznie zasadnych podstawach. Nie możemy narażać budżetu ACI. Bez wsparcia (lombardyjskiego rządu), nawet dziś nie udałoby się nam organizować wyścigu F1.

Monza jest jednym z pięciu torów z tegorocznego kalendarza, któremu kontrakt na organizowanie F1 kończy się z końcem 2019 roku. Hiszpania (Barcelona), Wielka Brytania (Silverstone), Niemcy (Hockenheim), Meksyk (Hermanos Rodriguez) są kolejnymi wyścigami bez umowy na 2020 rok.

Przeczytaj również