Wedle prawa, każda blokada założona przez inny podmiot niż straż miejska, czy policja jest nielegalna. Nie ma tutaj znaczenia, czy przed wjazdem na dany parking, czy teren umieszczony jest regulamin zakazujący parkowania w poszczególnych miejscach. Dopóki wystawione jest to przez osoby prywatne, bądź spółdzielnie – nie ma to żadnego znaczenia. Takie blokady są nielegalne.
Sprawą zajął się już Rzecznik Praw Obywatelskich i od razu po palcach dostało się Policji. Stróże prawa często nie chcą interweniować w przypadkach takich blokad, gdyż uważają, że to indywidualna sprawa między firmą, a kierowcą. Nic bardziej mylnego, ich zadaniem jest interwencja w każdym takim przypadku.
Co zatem zrobić, jeśli spotkamy na kole swojego samochodu blokadę, założoną przed prywatny podmiot? Po pierwsze wezwać policję, po drugie zapłacić za zdjęcie blokady i zgłosić sprawę do sądu. Ten w niemal każdym przypadku przyzna rację kierowcy i zmusi podmiot zakładający blokadę do zwrócenia pieniędzy.