Na Węgrzech kupuje się coraz więcej nowych samochodów. Z raportu Datahouse wynika, że od stycznia do października 2025 r. udało się przekroczyć próg 100 tys. (106 755 szt.) rejestracji. To o 7,7 proc. więcej niż w tym samym okresie poprzedniego roku. Osiągnięcie tego pułapu już po październiku to m.in. zasługa niezłego zeszłego miesiąca. Wówczas do bazy dopisano 10 800 nowych aut, czyli o 7,7 proc. więcej niż w październiku 2024 r.
Japońskie SUV-y rozchwytywane na Węgrzech
W tym roku Węgry będą miały nowego bestsellera. Po pierwsze miejsce pewnie zmierza Suzuki S-Cross (5 377 szt.), dla którego październik był kolejnym wygranym miesiącem. Crossover kosztujący tam od 95 tys. zł (w przeliczeniu) ma 5 proc. udziału w rynku. Wiceliderem jest na razie Skoda Octavia (4 662 szt.), ale japońskie SUV-y mają tam szansę na dublet. Po 10 miesiącach blisko drugiej lokaty jest bowiem Suzuki Vitara (4 654 szt.), czyli ubiegłoroczny bestseller.

Japońskie SUV-y są tam popularniejsze niż myślimy. O czwartą lokatę walczą bowiem koreańska Kia Ceed (2 716 szt.) i japoński Nissan Qashqai (2 711 szt.). Jeśli SUV ma być z Europy, to Węgrzy wybierają Dacię Duster (2 488 szt.). Z obozu Toyoty, najpopularniejszym modelem jest tam Yaris Cross (2 302 szt.), który wyprzedza produkowanego w Polsce Forda Tourneo Custom (2 279 szt.). W Top 10 są jeszcze dwie Toyoty z mocnymi wynikami: Corolla (2 058 szt.) i C-HR (1 953 szt.).
Suzuki nie ulegnie Toyocie?
Wśród marek Suzuki (12 007 szt.) dzielnie broni się przed Toyotą (11 590 szt.). Ich starciu z coraz bardziej daleka przygląda się Skoda (9 193 szt.). Najbliżej podium jest w tej chwili Ford (7 515 szt.), ale o odbicie czwartej lokaty walczy Volkswagen (7 475 szt.). Za Kią (6 598 szt.) sklasyfikowane są najpopularniejsze tam marki premium: BMW (5 907 szt.) i Mercedes (4 736 szt.). W pierwszej dziesiątce znajdziemy jeszcze Hyundaia (4 244 szt.) oraz Nissana (4 186 szt.).