Ten Citroen to wielki hit
Citroen C1 pojawił się na rynku w 2005 roku. Był produkowany w fabryce w czeskim Kolinie jako mały, miejski hatchback segmentu A. Mały, miejski… ale jednocześnie z charakterem. C1 prezentuje się naprawdę bardzo ładnie. Są tacy, którzy twierdzą, że w swoim segmencie, porównując rywali z podobnych roczników, jednak trudno jest znaleźć coś ładniejszego. Jest to samochód, który do dziś będzie miał mnóstwo zastosowań. Może być w rodzinie pierwszym samochodem, ale może być też tym drugim. Może służyć na dojazdy do pracy, na załatwianie spraw na mieście, odwożenie dzieci do szkoły… ale też jako dobry model zaraz po zdaniu egzaminu na prawo jazdy, czy też… ot, jako auto, którym rozwozi się jedzenie.

Po prostu – Citroen C1 ma w sobie mnóstwo cech, które sprawiają, że wydaje się naprawdę dobrym wyborem. I to w wielu różnych sytuacjach. Fakt pierwszy – jest tani. Da się dzisiaj bez żadnego problemu kupić ten samochód za mniej, niż 5 tysięcy złotych. Okolice 8 tysięcy to już naprawdę zadbane, dobre samochody z przebiegiem poniżej 150 tysięcy kilometrów i z rocznika 2008-2009. Fakt drugi – jest wdzięczny w prowadzeniu. C1 jest małe, zgrabne, zwinne. Wszędzie się zmieści, wszędzie przejedzie i będzie jednak dziecinnie proste w parkowaniu. Nie nastręczy nikomu żadnych problemów. Do tego jest dosyć słabe – ma moc maksymalnie 68 koni mechanicznych, co w połączeniu z napędem na przód sprawi, że poradzi sobie z nim każdy. Absolutnie każdy.
Jakie jeszcze ma zalety?
Fakt trzeci – jest oszczędny. Jest to kwestia, która oczywiście wynika z tego, o czym już napisałem, a więc silników. Wariant dieslowski oferuje średnie spalanie na poziomie 4 litrów, benzynowy na poziomie 4,5 litra. W trasie można tutaj osiągnąć wynik nawet w okolicach 3,5 litrów. Jednocześnie w mieście to okolice 5 litrów. Ktoś mógłby powiedzieć, że to jak jeżdżenie za darmo. Przy aktualnych cenach paliw, przy wszechobecnej drożyźnie, zwracamy na to uwagę. Citroen C1 zachwyca swoją oszczędnością.

Kolejne fakty – jest dobrze oceniany i cieszy się dobrą opinią. Na portalu „Autocentrum” niektóre z wariantów dobijają do średniej oceny na poziomie 4,5 na 5. Oceny w zdecydowanej większości są jednak bardzo pozytywne. Natomiast… jak może być inaczej? Ustaliliśmy przed momentem, że C1 jest tani, oszczędny, przyjemny w prowadzeniu, zgrabny… a do tego względnie bezawaryjny. Co za tym idzie – jakim cudem oceny miałyby tutaj być negatywne? Fakt zasadniczy jest taki, że C1 to wciąż jednak bardzo dobra opcja i nie można się dziwić temu, ze jest tak popularny.
Zdjęcia: Citroen / Stellantis