Prawie jak Ford Sierra
Ford Scorpio pojawił się na rynku trzy lata po premierze Sierry. Łączenie tych dwóch modeli nie jest oczywiście przypadkowe. Scorpio powstawało bowiem na bazie studyjnych prototypów Sierry. Te samochody mają zatem takie samo DNA. Wywodzą się z bardzo podobnego pomysłu, z bardzo podobnego założenia. Scorpio to w pewnym sensie młodszy brat Sierry. Patrząc od przodu ktoś rzeczywiście mógłby się pomylić. O tym, jak dobrze przyjęto ten samochód niech świadczy fakt, że Scorpio zostało w 1986 roku Europejskim Samochodem Roku.

Warto zauważyć, że samochód był dostępny z napędem na tył, bądź na wszystkie cztery koła. Tutaj już robi się całkiem ciekawie. Silniki? Była ich cała masa, szczególnie benzynowych. Można tutaj wybierać w kilkunastu jednostkach z zakresu pojemności od 1,8 do 2,9 i mocy od 90 do 195 koni mechanicznych. Były też jednostki diesla, natomiast na nie chyba w tym przypadku nikt nie zwraca większej uwagi. Spalanie wygląda bardzo dobrze a na plus działa jeszcze ogromny, 70-litrowy zbiornik paliwa. Wszystko jest tutaj na miejscu.
Czy dziś warto go kupić?
Oceny i opinie są podzielone. Jedni odradzają zakup takiego auta, inni jak najbardziej do niego zachęcają. Na portalu „Autocentrum” średnia ocena wynosi 4,1 na 5. To w sumie całkiem okej. Główne zalety? Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów i świetny stosunek ceny do jakości. To też zdecydowanie może się podobać. W tym wszystkim trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, po co komu dziś taki samochód? To nie jest materiał na „pierwszy samochód”. To bardziej auto „do zadań specjalnych”.

Co z ceną? Ta też odrobinę mi się kłóci. 15 tysięcy za samochód z poprzedniego tysiąclecia? Wydaje się, że to majątek. Z drugiej strony… Ford Scorpio ma już opinię klasyka. Pięknego youngtimera. Jeśli taki samochód ma przebieg w okolicach 100 tysięcy kilometrów i jest zadbany, to… jasne, to są duże zalety. Czy ktoś jest w stanie zapłacić dziś tyle za młodszego brata Sierry? Ot – choćby wersję o mocy 136 koni z napędem na tył. To może być po prostu fajna zabawka, albo bardzo interesujący projekt do jakichś rajdów amatorskich. Bez wątpienia są tacy, którzy znajdą przestrzeń na wykorzystanie Scorpio i dla których cena 15 tysięcy złotych będzie okazyjna.
Zdjęcie główne: Norbert Schnitzler – Own work, CC BY-SA 3.0, Wikimedia Commons