Hybrydy plug-in, choć oszczędne i ekologiczne, to często wiążą się z niemałymi wydatkami. Wysokie ceny sprawiają, że klienci pragnący zelektryfikowanego napędu, częściej sięgają już po pełne elektryki (BEV) niż PHEV-y. Z danych JATO Dynamics wynika, że w sierpniu BEV-ów zarejestrowano w Europie ponad dwukrotnie więcej (125 070 szt.) niż hybrydowych wtyczkowozów (53 366 szt.).
W sierpniu liczyły się tylko te 3 modele
Badanie obejmowało 27 państw Unii Europejskiej oraz Wielkiej Brytanii. Analizując liczbę rejestracji z tych państw okazało się, że najmocniejsza trójka segmentu stoczyła bardzo zacięty pojedynek o triumf w ubiegłym miesiącu. Ostatecznie sierpień 2024 z najlepszym wynikiem zakończyło BMW X1, któremu naliczono 2 883 rejestracje. To poprawa o 33 proc. względem tego samego miesiąca rok wcześniej.
Niewiele gorszy wynik odnotował Ford Kuga (2 812 szt.), który dla odmiany sierpień miał gorszy od poprzedniego o 34 proc. Na podobnie wysokim poziomie sprzedaż miało jeszcze tylko trzecie w zestawieniu Volvo XC60 Plug-In Hybrid. Z liczbą 2 718 rejestracji udało się zanotować poprawę o 44 proc. względem sierpnia 2023. Te 3 modele jako jedyne przekroczyły w ubiegłym miesiącu próg 2 tys. rejestracji.
Reszta sporo straciła
Do pierwszej trójki wyraźną stratę miał już czwarty Mercedes GLC, bo niespełna tysiąca sztuk (1 774). Piątą lokatę zdobył jedyny nie-SUV w Top 10, czyli Mercedes Klasa E. Jego 1 465 rejestracji oznacza wzrost o 295 proc. w porównaniu z sierpniem zeszłego roku. Sporą poprawę, bo o 161 proc. widać też w przypadku szóstej Kia Niro (1 368). Co ciekawe ten model wyprzedził siostrzanego Sportage’a o całe 3 sztuki (1 365).
W sierpniu do znalezienia się w pierwszej dziesiątce PHEV-ów w Europie trzeba było sprzedać więcej niż 1 260 szt. Ta sztuka udała się w przypadku Hyundaia Tucsona (1 269), Toyoty C-HR (1 263) oraz Cupry Formentor (1 261).