Wyjątkowy Opel z przełomu lat 80. i 90.
Patrząc na to, gdzie dziś jest Opel, wielu może być w szoku, że niemiecka firma kiedyś sprzedawała miliony egzemplarzy jednego samochodu. Ale dokładnie tak było, choć prawie 100 procent z nich dziś trafiło już na złom. Ale ten Opel Vectra miał tylko jednego właściciela, pana urodzonego w roku 1930, który prawie w ogóle nim nie jeździł.
Opel Vectra pierwszej generacji to dziś przez wielu zapomniany samochód. Ale na przełomie lat 80. i 90. ten samochód był prawdziwym królem krasy średniej. Zarówno sedan jak i liftback zadebiutowały jesienią 1988 roku i były obecne na rynku przez siedem lat. Zapisały się w historii jako samochody niezawodne, choć mające spore problemy z korozją. Pierwsze egzemplarze trafiły aż do 2,5 miliona klientów.
Dziś na sprzedaż pojawił się wyjątkowy egzemplarz, który należał tylko do jednego właściciela. Ten w ciągu 32 lat zrobił nim jedynie 23 000 kilometrów. Samochód musiał więc przez większość czasu stać w garażu, a więc tym samym nie ma praktycznie ani jednego śladu korozji. Piękny stan to jedno, ale samochód miał robione wszystkie przeglądy i co roku kończone badania techniczne. To z pewnością najładniej zachowany Opel Vectra na rynku aut używanych.
Wygląda pięknie i wcale nie jest drogi
Pod maską pracuje skromny silnik benzynowy o pojemności 1,6 litra i mocy 75 koni mechanicznych. Co ciekawe, jest to mocniejsza wersja z pośrednim wtryskiem paliwa. Skrzynia biegów oferuje pięć przełożeń, a samochód waży zaledwie 1005 kilogramów. Oznacza to, że nawet te skromne 75 koni mechanicznych nie będzie radzić sobie najgorzej.
Oficjalne dane mówią o przyspieszeniu od 0 do 100 km/h w 14 sekund i prędkości maksymalnej na poziomie 173 km/h. Nie ma tragedii. To Vectra w wersji GLS, jednak jego wyposażenie nie jest tak bogate, jak można by się spodziewać. Mimo to, mamy tu szyberdach, centralny zamek, radio, czy wspomaganie kierownicy i ładne, szare wnętrze.
Choć samochód jest właściwie w stanie muzealnym, jego cena nie jest przesadnie wygórowana. Sprzedający życzy sobie za tę Vectrę 6990 euro, czyli około 30 000 złotych. Jeśli chciałbyś wsadzić takiego Opla do garażu i cieszyć nim oko, a nawet przejechać się w ładny, słoneczny dzień, musisz udać się po niego do niemieckiego Heilbron.