To najbardziej aerodynamiczny SUV na rynku
Chińczycy zaprezentowali właśnie nowego SUV-a… zupełnie nowej marki. Ma przyciągnąć klientów oczywiście przede wszystkim niską ceną, ale samochód oferuje dużo więcej, niż tylko niska cena zakupu. W środku i na zewnątrz znajdziemy właściwie wszystko to, co oferują europejskie samochody warte dwukrotność tej sumy.
Nio już jakiś czas temu zostało uznane za chińskiego odpowiednika Tesli. Podobnie jak marka Elona Muska, również Chińczycy produkują swoje ładowarki. I jest to duży plus tych samochodów – w kilka minut możemy doładować swój pojazd i kontynuować podróż. Producent zaliczył dobry start, ale cały czas chce się rozwijać i wydaje się, że najlepsze przed nim. Co najważniejsze, Nie oferuje swoje samochody za około 30% tego, co żąda od swoich klientów Tesla.
To sprawiło, że Chińczycy z Nio postanowili wprowadzić na rynek nową, tanią markę. Ma ona jeszcze bardziej podbić sprzedaż i trafić do jeszcze większej liczby klientów. Najnowszy SUV nazywa się Onvo L60 FAR. I choć nie ma w niej zbyt wiele romantyzmu, może okazać się kluczowa.
Niezły zasięg i świetna cena
SUV mierzy 4,8 metra długości, 1,9 metra szerokości i 1,6 metra wysokości. Do tego ma rozstaw osi 2,9 metra. Jest zatem większy niż Tesla Model Y. Chińczycy przyłożyli się także do aerodynamiki, osiągając współczynnik na poziomie 0,229 cD. To najlepsza wartość spośród wszystkich SUV-ów na świecie. Dzięki temu jest on w stanie utrzymywać zużycie energii na poziomie 12,1 kWh/100 km. Z podstawowym pakietem samochód będzie w stanie przejechać 555 kilometrów na jednym ładowaniu, natomiast w wersji Long Range aż 730 kilometrów.
Musimy jednak pamiętać, że wartości te opierają się na chińskiej metodologii CLTC, która jest dużo mniej dokładna niż europejska WLTP. Według niej Tesla może przejechać 1100 kilometrów na jednym ładowaniu. Należy więc wziąć te liczby z delikatnym przymrużeniem oka, choć wersja dalekiego zasięgu i tak powinna być w stanie dojechać z Bielska-Białej do Gdańska bez większego problemu.
Samochód otrzymał także 900-woltową architekturę przyspieszającą klasyczne ładowanie. Ale Chińczycy nie określili jeszcze maksymalnej mocy ładowania, lub nawet wymaganego czasu do naładowania baterii do 80%. Nie wiemy też jakie parametry ma SUV. Ale wiemy, jaka będzie jego cena. Samochód ma kosztować około 119 000 złotych. Sprzedaż rozpocznie się we wrześniu i jesteśmy przekonani, że od razu będzie hitem.