Junior WRC się rozkręca
Po dosyć nieudanym pierwszym odcinku specjalnym 71. Rajdu Szwecji w czwartek wieczorem, Mille Johansson i Johan Gronvall byli pewni tego, że w piątek uda im się odrobić stratę i wyjść na prowadzenie. Szwedzi rozpoczęli spełnianie swojej obietnicy już na porannym OS2 #42 Brattby 1. Reprezentanci gospodarzy wygrali tam z dosyć dużą przewagą nad rywalami. Jednocześnie przeskoczyli o 10 pozycji w górę tabeli Junior WRC, wskakując na 4. miejsce w rajdzie. Zaledwie 4,0 s za nowych liderów, którymi zostali Taylor Gill i Daniel Brkic.
Bardzo miłą sytuację mieliśmy na OS3 Norrby 1. Tam najlepszym czasem popisali się… Jakub Matulka i Daniel Dymurski. Wygrany odcinek specjalny w swoim debiucie w WRC i zaledwie drugim starcie na śniegu w stawce 18 juniorskich załóg to naprawdę kapitalna sprawa. Tutaj znów sporo czasu potracili faworyci. Johansson z Gronvallem stracili do Polaków aż 20 sekund, a Estończycy Romet Jurgenson i Siim Oja 17,4 s. Na zakończenie pierwszej piątkowej pętli odbyła się 28-kilometrowa próba Floda… i tutaj znów wszystko wywróciło się do góry nogami. Johansson bardzo wyraźnie wygrał oes i… zbliżył się do kolejnych liderów rajdu, czyli Fabio Schwarza i Bernharda Ettela na 0,6 s.
Problemy Matulki i Dymurskiego
Niestety, druga pętla nie rozpoczęła się dla naszej załogi dobrze. W wyniku uszkodzonego samochodu Jakub Matulka i Daniel Dymurski musieli wycofać się z piątkowego etapu rajdu. Popołudniowe #42 Brattby wygrał Jurgenson, więc na piątym odcinku rajdu mieliśmy czwartego różnego zwycięzcę. Na Norrby 2 do głosu znów doszedł jednak Johansson, który – z małymi problemami, ale jednak – był już w tym momencie liderem rajdu w klasie Junior WRC. Co przyniosła nam dalsza część rywalizacji?
Drugi przejazd 28-kilometrowej Flody rozgrywany był już oczywiście po zmroku. Johansson potwierdził, że na własnym terenie to on ma zdecydowanie najlepsze tempo. Różnice czasowe były ogromne. Drugi Jurgenson stracił prawie 22 sekundy, trzeci Hernandez ponad 26. Zaledwie czterech zawodników straciło do Johanssona mniej, niż minutę. Tylko ośmiu rywali w 16-załogowej wówczas stawce zmieściło się w stracie 2 minut. Mnóstwo juniorów miało tutaj ogromne problemy i ich straty liczyliśmy już nie w sekundach, ale w minutach…
Johansson wypełnił obietnicę
Dzień zakończył 5-kilometrowy Umea Sprint i tutaj oczywiście większych niespodzianek być nie mogło. Wygrał Diego Dominguez Jr. przed Mille Johanssonem i Maxem Smartem. Różnice w czołówce były niewielkie. Johansson po czwartkowym Umea Sprint obiecał, że w piątek odrobi straty i pokaże pełnię swoich możliwości. 24 godziny później w tym samym miejscu zakończył piątkowy etap z przewagą 44,8 s nad drugim Jurgensonem oraz 51,4 s nad trzecim Schwarzem. Rajd wciąż jest jeszcze bardzo długi, natomiast sytuacja Szweda jest już całkiem komfortowa.
Przypomnijmy, że zawodnicy Junior WRC otrzymują punkty za każdy wygrany oes. Oznacza to, że w tym momencie liderem mistrzostw świata jest Johansson, który ma 4 punkty za 4 wygrane oesy. Dalej mamy czterech zawodników, którzy wygrali do tej pory po jednej próbie i są to Hernandez, Jurgenson, Dominguez Jr. i… Matulka. Pozytywna informacja jest taka, że w sobotę Matulka i Dymurski powrócą na trasy 71. Rajdu Szwecji. To oczywiście niezwykle ważne w kontekście nauki i zbierania doświadczenia na trasach Rajdowych Mistrzostw Świata.