Zupełnie nowa Dacia Duster – będzie sprzedażowym hitem?
Nawet jeśli nie jesteś fanem SUV-ów, jeśli nie planowałeś zakupu Dustera, albo zwyczajnie nie trafia w twoje gusta, nie możesz przejść obok niego obojętnie. To samochód, który wywindował Dacię na zupełnie inny poziom sprzedażowy, a trzecia generacja Dustera ma stanowić podstawę do dalszych sukcesów sprzedażowych.
O ile pierwsza generacja Dustera nawet w dniu swojej prezentacji była nieco przestarzała, o tyle „dwójka” wyglądała już dużo świeżej. Niestety, ale cały czas korzystała praktycznie z tej samej technologii co jedynka, a więc była świeża tylko z wyglądu. To jednak zmieni się w przypadku najnowszego SUV-a, który jest zupełnie nowym samochodem.
Z tego względu wielu ekspertów i obserwatorów obawiało się, że zgodnie z panującymi na europejskim rynku trendami, ceny Dustera znacznie wzrosną. Wszystko wskazuje jednak na to, że SUV wciąż będzie przystępny cenowo.
Znamy pierwsze niemieckie ceny
Jako pierwsze poznaliśmy rzecz jasna ceny w Rumunii. I już wtedy mieliśmy optymistyczne sygnały, choć w swojej ojczyźnie Dacia zawsze jest tańsza niż na innych rynkach. Za nowego SUV-a z podstawowym silnikiem Eco-G i wyposażeniem Essential Rumuni muszą zapłacić 18 800 euro (82 000 zł).
To oczywiście wyższe ceny niż jeszcze przed kilkoma laty, ale chyba nikt nie spodziewał się, że nowy Duster będzie oferowany za 50 czy 60 tysięcy. Pozostawało jednak pytanie, czy ceny będą równie rozsądne na innych rynkach.
Choć na polski cennik musimy jeszcze odrobinę poczekać, dziś poznaliśmy ceny u naszych zachodnich sąsiadów. I są one również bardzo pozytywne. Ceny Dustera w Niemczech zaczynają się od 18 950 euro czyli nieco ponad 82 000 złotych. Dzięki temu cena została utrzymana w graniach 20 000 euro, co Niemcy często postrzegają jako psychologiczną barierę. W porównaniu do poprzedniej wersji możemy mówić o wzrośnie na poziomie 1400 euro, co również brzmi rozsądnie.
Za najbardziej wyposażoną wersję Dustera nasi sąsiedzi muszą przygotować już nawet 27 350 euro (119 000 zł). Tym samym rumuński SUV będzie już wkraczał na terytorium Skody Kamiq, w której jednak otrzymamy słabszy silnik (trzycylindrowy, 95 KM) oraz wyposażenie Selection.