Premiera Macana w Singapurze
Po długim opóźnieniu Porsche zaprezentowało w Singapurze elektrycznego Macana. Lokalizacja nie jest przypadkowa. To w Azji zapadnie decyzja, czy producent samochodów sportowych może kontynuować historię sukcesu swojego bestsellerowego modelu z akumulatorem. Nie ejst tajemnicą, że sprzedaż samochodów kultowej marki w Chinach, najsilniejszym rynku od lat, spadła w ubiegłym roku o 15%.
Macana drugiej generacji opracowano we współpracy z Audi i jego bazę stanowi platforma PPE (Premium Platform Electric). Wykorzystuje architekturę elektryczną o napięciu 800 V i trafi także do nadchodzących pojazdów elektrycznych Audi A6 i Q6. Porsche zastosuje ją także w całkowicie elektrycznym Porsche Cayenne.
Silniki elektryczne czerpią energię z akumulatora litowo-jonowego umieszczonego w podwoziu. Moc ładowania prądem stałym wynosi aż 270 kW. Na stacji szybkiego ładowania poziom naładowania akumulatora można zwiększyć z 10 do 80% w zaledwie 20 minut. Na stacjach ładowania o napięciu 400 V, wyłącznik wysokiego napięcia w akumulatorze dzieli akumulator 800 V na dwa akumulatory, każdy o napięciu nominalnym 400 woltów. Takie rozwiązanie pozwala na wyjątkowo wydajne ładowanie bez dodatkowego wzmacniacza HV o mocy do 135 kW. Możliwe jest także ładowanie prądem przemiennym z mocą do 11 kW w standardowych domowych skrzynkach ściennych. Co ważne, podczas jazdy można odzyskać aż do 240 kW energii.
Liczby, jakie ujawniło Porsche, świadczą, że nowy Macan dysponuje e-osiągami na najwyższym poziomie. W połączeniu z kontrolą startu Macan 4 osiąga moc w trybie overboost do 300 kW (408 KM), a Macan Turbo do 470 kW (639 KM). Maksymalny moment obrotowy wynosi odpowiednio 650 lub 1130 Nm. Model zatem gwarantuje sportowe wrażenia. Macan 4 przyspiesza do setki z zatrzymania w 5,2 sekundy, Macan Turbo potrzebuje zaledwie 3,3 sekundy. Prędkość maksymalną osiąga się przy 220 lub 260 km/h. Łączny zasięg WLTP wynosi do 613 kilometrów w przypadku Macana 4 i do 591 kilometrów w przypadku Macana Turbo.
To pierwszy model Porsche ze skrętną tylną osią i dwuzaworowymi amortyzatorami
Zarówno Porsche Macan 4, jak i Macan Turbo dysponują napędem na wszystkie koła. Obie maszyny elektryczne są sterowane niemal w czasie rzeczywistym za pomocą elektroniki mocy. Elektronicznie sterowany system Porsche Traction Management (ePTM) reguluje prędkość około pięć razy szybciej niż konwencjonalny układ napędu na wszystkie koła. W rezultacie może zareagować na poślizg w ciągu dziesięciu milisekund.
Rozkład napędu na wszystkie koła zależy od wybranego programu jazdy. Porsche Torque Vectoring Plus (PTV Plus), elektronicznie sterowana blokada mechanizmu różnicowego na tylnej osi, również ma znaczenie dla przyczepności, stabilności jazdy i dynamiki poprzecznej nowego Macana Turbo.
Zawieszenie pneumatyczne będące standardem w Macanie w wersji Turbo wyposażono w elektroniczną kontrolę amortyzatorów Porsche Active Suspension Management (PASM). Nowością w PASM są amortyzatory w technologii dwuzaworowej. Dzięki szerszej mapie amortyzatorów nowy Macan zapewnia szerszy zakres między komfortem a wydajnością. Klienci jeszcze lepiej odczują różnice pomiędzy programami jazdy.
Po raz pierwszy Macan posiada opcjonalny układ skrętu tylnej osi z maksymalnym kątem skrętu wynoszącym pięć stopni. W ruchu miejskim i podczas manewrowania przyda się promień skrętu wynoszący 11,1 m. Ponadto takie rozwiązanie gwarantuje szczególną stabilność jazdy przy wyższych prędkościach.
Macan robi postęp także w dziedzinie multimediów i designu.
Klienci w Azji przywiązują uwagę do designu, dlatego też dużą część premierowej prezentacji premiery poświęcono wyglądowi zewnętrznemu.
Przenosimy Macana na zupełnie nowy poziom, dzięki wyjątkowym e-osiągom, nowym doświadczeniom kierowcy i wyrazistemu designowi – powiedział Oliver Blume, dyrektor generalny Porsche AG, podczas światowej premiery w Singapurze.
Porsche zachowało sportowy, dominujący wygląd dzięki zaostrzonym proporcjom i DNA Porsche Design. Płaska przednia maska i wydatne błotniki sprawiają, że jest to SUV o długości blisko 5 m. Macan w związku z tym otrzymał koła o średnicy do 22 cali. Rozstaw osi jest o 86 milimetrów większy w porównaniu do poprzednika i zrównoważony krótkimi zwisami z przodu i z tyłu.
Reflektory podzielono na dwie części: płaska górna jednostka świetlna z czteropunktowymi światłami do jazdy dziennej jest wtopiona w błotniki i podkreśla szerokość pojazdu. Główny moduł reflektora z opcjonalną technologią matrix LED jest umieszczono nieco niżej w przedniej części. Dzięki połączeniu bezramowych drzwi z charakterystycznymi listwami bocznymi uzyskano sportową, pochyloną linię. Tył sprawia wrażenie muskularnego dzięki wyraźnie podkreślonym barkom. Logo Porsche umiejscowiono teraz pośrodku paska świetlnego 3D.
Producent nie zapomniał także o użytkowej funkcji Macana. Sportowy elektryczny SUV sprawdzi się na co dzień, dzięki wysokiej jakości wyposażeniu i dużej przestrzeni ładunkowej. Pojemność przestrzeni za tylnym siedzeniem wynosi do 540 litrów (w pozycji cargo). To oczywiście w zależności od modelu i wyposażenia. Jest też tzw. Frunk, czyli drugi przedział ładunkowy pod przednią maską, o pojemności 84 litrów. W porównaniu do poprzedniego modelu, klienci zyskają łącznie 136 litrów. Po całkowitym złożeniu oparcia tylnego siedzenia objętość przestrzeni bagażowej z tyłu wzrasta do 1348 litrów.
Pasażer po raz pierwszy ma dostęp do konfiguracji systemu informacyjno-rozrywkowego Porsche
Nowe Porsche Macan wyposażono w najnowszą generację wyświetlaczy i koncepcję obsługi z maksymalnie trzema ekranami. Do dyspozycji jest m.in wolnostojący 12,6-calowy zestaw wskaźników o zakrzywionym kształcie i 10,9-calowy wyświetlacz centralny.
Pasażer Macana po raz pierwszy ma z przodu dostęp do systemu informacyjno-rozrywkowego. Może przeglądać informacje, konfigurować jego ustawienia, czy przesyłać strumieniowo treści wideo podczas jazdy. Ma do tego własny, opcjonalny ekranu o przekątnej 10,9 cala. Po raz pierwszy Porsche Driver Experience obejmuje także wyświetlacz przezierny z technologią rozszerzonej rzeczywistości. Wirtualne elementy, takie jak strzałki nawigacyjne zintegrowano ze światem rzeczywistym. Obraz pojawia się kierowcy z odległości dziesięciu metrów i ma wielkość 87-calowego wyświetlacza.
Porsche ma nadzieję, że zrekompensuje duże opóźnienie w premierze modelu poprzez inteligentne zarządzanie sprzedażą. Producent potrzebuje nowego Macana, aby zrealizować swoje ambitne cele w zakresie przejścia na mobilność elektryczną. Plan zakłada, że do 2025 r. połowa nowych samochodów producenta otrzyma wyłącznie akumulator albo będzie hybrydą typu plug-in.
Czy drugi w pełni elektryczny model kultowej sportowej marki okaże się udanym eksperymentem? Wydaje się, że ma wszystko, o czym marzą fani sportowej i wydajnej jazdy. Sportowy, nowoczesny, elegancki i komfortowy model wyznacza nowe standardy marki. Jeśli E-Macan osiągnie podobne wyniki jak jego poprzednik, producent może mieć powody do zadowolenia. Ceny nowego Macana startują z poziomu 360 tys. zł za model podstawowy.