Marka Hyundai od wielu lat jest bardzo aktywna w sportach motorowych. To one dają kierowcy wyjątkowe emocje, które można poczuć także we własnym aucie. Właśnie z tą myślą w strukturach koreańskiej marki powstała dywizja N, która podkreśla usportowienie modelu.
Najbardziej ekstremalna N-ka na drogi
Obecnie w ofercie sprzedaży Hyundaia Polacy mogą wybrać spalinowy model i20 N, czyli zadziornego hot hatcha. Jego wyczynowy odpowiednik z powodzeniem rywalizuje na odcinkach Rajdowych Mistrzostw Świata (WRC).
Jednak dywizja N stworzyła też coś w pełni zelektryfikowanego. Hyundai Ioniq 5 N to maszyna, która zapewnia ekstremalne doznania w aucie, które można użytkować na co dzień. Choć wiele elektryków dysponuje atomowym przyspieszeniem, to jednak Ioniq 5 N zaoferuje coś więcej.
Maksymalna moc 650 KM (standardowo 609 KM, z możliwym 10-sekundowym boostem do 650 KM), napęd na 4 koła oraz przyspieszenie od 0 do 100 km/h robią wrażenie. Do tego wszystkiego dopasowano odpowiedniej jakości układ hamulcowy, zawieszenie oraz pakiet aerodynamiczny. Założeniem twórców tego auta było też to, aby w odpowiednim trybie kierowca mógł poczuć emocje, jakie towarzyszą prowadzeniu wyczynowego pojazdu.
Elektronika uczyni cuda
Z tego względu zastosowano m.in. technologię N Pedal, która zapewnia zwiększoną czułość pedału przepustnicy i sportowy balans. Auto zapewni kierowcy też dużo informacji zwrotnych, choćby za sprawą sztywniejszego układu kierowniczego z wyższym przełożeniem. Do tego „elektroniczna szpera” na tylnej osi i konfiguracja rozkładu momentu obrotowego (N Torque Distribution) z 11 poziomami ustawień to gwarancja rajdowej lub wyścigowej zabawy w miejscach do tego przeznaczonych.
Ten szalony elektryk umożliwi też zostanie królem driftu. System N Drift Optimizer pomaga kierowcy utrzymać kąt znoszenia, dostosowując elektronikę tak, aby móc jechać w kontrolowanym poślizgu. Z kolei funkcja Torque Kick Drift umożliwi symulację „strzału ze sprzęgła”, aby wprawić w poślizg stojący pojazd. Na jakość zabawy wpływa też różnorodne udźwiękowienie silnika i wirtualnej zmiany biegów. Co ważne, zabawa będzie kosztowała sporo energii, ale tej szybko nie zabraknie, dzięki dużej baterii 84 kWh.
Ile będzie kosztować Hyundai Ioniq 5 N?
To normalne, że tyle nowych technologii i oraz ekstremalne osiągi muszą odbiegać od poziomu cenowego podstawowego Ioniqa 5. Ceny „grzecznej” wersji rozpoczynają się od 203 900 zł, a w przypadku N-ki ma to być pułap ok. 370 000 zł. Jednocześnie to sprawia, że będzie to najtańszy 600-konny samochód na rynku. W połączeniu z wyjątkowymi właściwościami jezdnymi do szybkiej jazdy po zakrętach, Hyundai Ioniq 5 N może być wyjątkową atrakcję. Samochód do sprzedaży w Polsce wejdzie jeszcze w pierwszej połowie 2024 r.