Rovanpera ucieka rywalom
Obrońca tytułu w tym sezonie miał już 55 punktów przewagi nad rywalami, ale po nieudanym występie w domowym Rajdzie Finlandii mocno zbliżył się do niego zespołowy kolega: Elfyn Evans. Brytyjczyk w Finlandii wywalczył komplet punktów i przed występem na Akropolu obu kierowców dzieliło zaledwie 25 punktów. W Grecji jednak to Rovanpera wywalczył komplet punktów. Evans jednak znalazł się na drugiej pozycji i różnica między nimi wynosi 33 punkty.
– Elfyn odrobił do nas dużo w Finlandii. Dla nas ważne było zaliczenie dobrego weekendu w Grecji. Gdy otwieraliśmy stawkę było trudno, ale na zapoznaniu z trasą padał deszcz i pojawiła się dla nas nadzieja. To było duże wyzwanie i trudny tydzień. Elfyn również wywalczył solidne punkty, więc musieliśmy mocno atakować na Power Stage, by zdobyć ich jak najwięcej. Nie chciałem oddać ani jednego punktu – mówił Rovanpera.
– Czujemy się dużo lepiej niż po Finlandii. Teraz musimy zachować konsekwencję i skoncentrować się na kolejnych występach – dodał.
Kiedy koronacja?
Do końca sezonu WRC 2023 pozostały już tylko trzy rajdy, co oznacza, że matematyczne szanse na tytuł ma jeszcze czterech kierowców. Poza wspomnianą dwójką z Toyoty o tytule mogę jeszcze myśleć Thierry Neuville i Ott Tanak.
Rovanpera chcąc świętować tytuł w Chile musi zwiększyć swoją przewagę nad rywalami do 60 punktów. Oznacza to, że nawet w przypadku wywalczenia kompletu punktów musiałby liczyć na pecha zespołowego kolegi. Elfyn Evans nie mógłby wywieźć z Ameryki Południowej więcej niż trzech punktów. Po rywalizacji w Chile zawodnicy pojawią się na trasach Rajdu Europy Centralnej. Sezon zamknie rywalizacja w Japonii. W stawce zespołów Toyota ma 91 punktów przewagi nad Hyundaiem i również może świętować tytuł w Chile.