Ten artykuł powstał w ramach płatnej współpracy z PKN ORLEN.
Kubica znowu drugi
– Drugie miejsce w tak trudnym i długim wyścigu jest zawsze trochę rozczarowujące, zwłaszcza gdy osiąga się taki wynik drugi rok z rzędu. Pierwsza część rywalizacji była trudna, a ostatnie dziesięć godzin bardzo intensywne. Próbowaliśmy wywrzeć presję na samochodzie Inter Europolu, ale wydawało się, że są w innej lidze – mówił Kubica.
– Jako Polak chciałbym pogratulować im świetnego wyniku. Jeśli chodzi o nas, musimy być szczęśliwi, że objęliśmy prowadzenie w mistrzostwach świata. Musimy zachować koncentrację, gdy pojedziemy do Monzy – dodał.
Koledzy komentują
– Jestem bardzo dumny z tego, co osiągnęliśmy jako zespół i jako kierowcy. Oczywiście wynik jest nieco rozczarowujący. Musimy zrozumieć, jak i dlaczego zostaliśmy pokonani. Pozytywne jest jednak to, że wykonaliśmy świetną pracę i zdobyliśmy sporo punktów – krótko skomentował rywalizację Louis Deletraz.
– Czuję słodko-gorzki smak, ponieważ wszyscy myśleliśmy, że możemy wygrać. Ostatecznie nie poszło po naszej myśli, ale to jest Le Mans. To był szalony wyścig, którego wiele samochodów nie ukończyło. Przeżyliśmy najgorszy moment i przez pewien czas prowadziliśmy. Na koniec mamy bardzo dobre punkty w mistrzostwach świata i przewodzimy stawce. Wszyscy wykonali świetną pracę i teraz nie możemy się doczekać Monzy. Jesteśmy mocni i musimy utrzymać tempo – dodał Rui Andrade.
Kubica mistrzem świata?
Po wyścigu Le Mans zespół WRT został liderem mistrzostw świata w klasie LMP2. Ekipa wspierana przez PKN ORLEN zdobyła już 94 punkty i ma cztery zapasu nad Inter Europol Competition. Trzeci United Autosports z numerem 22 traci już dwadzieścia punktów, a druga ekipa brytyjskiego zespołu trzynaście punktów więcej.
Do końca sezonu pozostały trzy wyścigi. W Monzy zawodnicy powalczą w sześciogodzinnej batalii, podobnie jak na japońskim torze Fuji. Sezon zamknie ośmiogodzinna rywalizacja w Bahrajnie.