Uczciwie trzeba wspomnieć, że marka samochodu – BMW, która jest łączona z brawurowymi, nieodpowiedzialnymi i pozbawionymi logiki zachowaniami nie ma tutaj znaczenia. Niemal w każdym pojeździe z drugiej ręki mogą zdarzyć się spektakularne awarie. Nikt też nie chce ferować wyroków, że właściciel auta ma kłopot z zakupem sprawnego samochodu lub od stanu technicznego ważniejszy był prestiż marki.
Niczego nie można być pewnym
Przy zakupie samochodu musimy pamiętać o jednej rzeczy – jest to maszyna, która w każdej chwili może odmówić posłuszeństwa. Psują się auta fabrycznie nowe, a także kilkunastoletnie pojazdy z dużymi przebiegami. Weryfikacja historii serwisowej samochodu, sprawdzenie stanu technicznego przez diagnostę przed zakupem, pomagają zminimalizować ryzyko problemów. Mimo wszystko wiele rzeczy może się zdarzyć, dlatego ostatecznie niczego nie można być pewnym na 100%, jeśli kupujemy auto.
Dwie ręce na kierownicy w połączeniu ze skupieniem
Kierowca BMW E60 możliwie bezpiecznie zjechał z lewego pasa na pobocze, co pomogło uniknąć niebezpiecznych sytuacji. Z filmu umieszczonego w sieci trudno stwierdzić, jakie dokładnie manewry zrobił kierowca. Z punktu widzenia bezpieczeństwa za kierownicą, dwie ręce na kole kierownicy i skupienie na tym, co dzieje się wokoło naszego pojazdu, jest tym, co pomaga sprawnie reagować na awaryjne sytuacje.
BMW E60 dosłownie rozpadło się na drodze!
Sprawność zawieszenia jest jednym z kluczowych elementów bezpieczeństwa. Jeśli geometria pojazdu w nagły sposób jest zaburzona, może dojść do utraty kontroli nad pojazdem. Na nagraniu bardzo wyraźnie widać, że tylna oś przestała utrzymywać optymalne parametry i koła pochyliły się do wewnątrz pojazdu. Widać również, że drzwi pasażera otwierają się podczas jazdy. Trudno ocenić, czy te dwa zdarzenia są ze sobą połączone. Na pewno jest to przykład momentalnej niesprawności auta, dosłownego rozpadania się samochodu.
źródło: YouTube/ Bandyta z Kamerką