Verstappen zniszczył rywali
Nad torem pod Barceloną straszyło deszczem przez cały czas trwania kwalifikacji. Już podczas Q1 sędziowie wywiesili czerwone flagi, gdy na torze po wycieczkach kierowców poza wyścigową nitkę pojawiło się sporo żwiru. Zmienne warunki sprawiły, że już w pierwszej fazie jazd walkę zakończył Charles Leclerc, który był dopiero dziewiętnasty. słabszy był tylko Logan Sargeant. Z jazdami pożegnali się także Alex Albon, Kevin Magnussen i Valtteri Bottas. Blisko zakończenia jazd był również Sergio Prez. Meksykanin pokonał Fina o 0,103 sekundy.
W drugiej części kwalifikacji doszło do kolizji obu kierowców Mercedesa. Nie zabrakło równiez kolejnych niespodzianek w wynikach. Z walki o pole position odpadli kierowcy AlphaTauri, Guanyu Zhou oraz George Russell i Sergio Perez.
W Q3 koncert jazdy ponownie dał Max Verstappen, który wywalczył pole position. Drugi Carlos Sainz stracił blisko pół sekundy. Trzecim czasem zaskoczył Lando Norris, a czwartym Pierre Gasly. Francuz nie cieszył się jednak długo ze swojego wyniku. Za blokowanie rywali otrzymał kare przesunięcia na starcie o sześć pozycji. Skorzysta z tego Lewis Hamilton.
Trzeci rząd utworzą Lance Stroll i Esteban Ocon, a czwarty Nico Hulkenberg i Fernando Alonso. Pierre Gasly wystartuje obok Oscara Piastriego. Wyścig na dystansie 66 okrążeń rozpocznie się o 15:00.
Mówią po kwalifikacjach
Max Verstappen: – Samochód spisywał się świetnie. Na początku pogoda była zdradliwa. W Q3 jednak jechało się bardzo płynnie. Mam stąd mnóstwo świetnych wspomnień. Mam nadzieję, że jutro dodam kolejne.
Carlos Sainz: – Bardzo potrzebowałem takiego wyniku w kwalifikacjach. Warunki był bardzo zdradliwe. Konieczne było odpowiednie zadbanie o opony. To była moja najlepsza sesja kwalifikacyjna w sezonie. Dałem z ciebie wszystko i atakowałem.
Lando Norris: – Nie mam pojęcia jak to się stało. Jestem zaskoczony. Jestem bardzo zadowolony z trzeciego miejsca. Byłem blisko drugiego pola, ale to domowy wyścig Carlosa, więc oddałem mu kilka dziesiątych.