KIA żegna swojego gorącego sedana
Wersja specjalna jest dostępna w nowym matowo-szarym kolorze Moonscape lub w znanym już wykończeniu „Ascot Green”. Obudowy lusterek bocznych, 19-calowe koła i zaciski Brembo są wykończone w kolorze czarnym.
Po otwarciu drzwi specjalna edycja odsłania indywidualnie numerowane listwy progowe i skórzaną tapicerkę w kolorze brązowej terakoty. Ten sam materiał zdobi także boczki drzwi i klamki, a także kierownicę.
Niektóre obszary, takie jak panele drzwi, deska rozdzielcza, są pokryte imitacją włókna węglowego. Ciekawym detalem zarezerwowanym dla tego samochodu jest emblemat osy (Sting) osadzony w zagłówkach.
Rywal dla Audi czy BMW?
Zgodnie z oczekiwaniami, łabędzi śpiew modelu oparty jest na wersji GT z mocnym 3,3-litrowym silnikiem V6 twin-turbo. Nie ma zmian w układzie napędowym, więc otrzymujesz te same 366 KM i 510 Nm momentu obrotowego. Do tego napęd na wszystkie koła i ośmiobiegowy automat.
Stinger został wprowadzony w 2011 roku z elegancką koncepcją GT, ale wszedł do produkcji dopiero w 2017 roku. Wielu uważa, że to najlepszy samochód, jaki Kia kiedykolwiek zbudowała oraz godny przeciwnik dla Audi A5 Sportback czy BMW Serii 4 Gran Coupe. Więc teraz przychodzi jego koniec. Po zaledwie pięciu latach.
Niestety, ale ludzie po prostu chcą jeździć SUV-ami. Ponadto, elektryfikacja również nie ułatwia życia sedanowi z silnikiem V6. Na cały świat zostanie wyprodukowanych tylko 1000 sztuk, szczegóły dotyczące cen i dostępności zostaną ogłoszone w późniejszym terminie. Normalny Stinger jest obecnie nadal dostępny na stronie internetowej Kia za 60 620 euro.